Trwa ładowanie...
25-07-2015 12:40

Rosyjski satelita budzi niepokój Pentagonu. To początek "gwiezdnych wojen"?

Amerykańskie siły powietrzne bacznie obserwują tajemniczego wojskowego satelitę Kosmos-2504. Obawiają się, że to nowa broń Rosjan - "zabójca satelit". Urządzenie to, od marca tego roku, gdy zostało wystrzelone na orbitę, wykonało już 11 dziwnych manewrów.

Rosyjski satelita budzi niepokój Pentagonu. To początek "gwiezdnych wojen"?Źródło: NASA
d2p7fos
d2p7fos

- Kosmos 2504 zbliżał się do pozostałej na orbicie części rakiety nośnej. Podczas jednego z takich manewrów popchnął ją lekko, zmieniając wysokość jej orbity. Ma więc możliwości zbieżne z charakterystyką orbitalnej broni satelitarnej, choć nie przesądza to jeszcze o tym, że nią jest - powiedział portalowi Space News kpt. Nicholas Mercurio, rzecznik prasowy Joint Functional Component Command for Space, wchodzącego w skład Dowództwa Wojsk Strategicznych.

Rosyjski satelita nie tylko zbliżał się do części nośnej rakiety, która wraz z innymi satelitami wyniosła go na orbitę. Jak wyjaśnił kpt. Mercurio Kosmos 2504 zbliżył się także do krążącego po ziemskiej orbicie "kosmicznego śmiecia". - Nie zbliżył się jednak do żadnego z satelitów - zapewnił wojskowy.

Już w kwietniu tego roku dowódca 14. Armii Lotniczej, generał Jay Raymond stwierdził, że armia bacznie się przygląda rosyjskiemu satelicie, który wykonuje podobne manewry, jak jego poprzednik - Kosmos 2499. Satelita ten, wystrzelony na orbitę w ubiegłym roku, w tajnych amerykańskich raportach nazywany jest "obiektem E".

Czego boją się Amerykanie? Że Rosjanie wznowili program Nariad, który ruszył jeszcze w czasach ZSRR - w 1980 roku. W jego ramach miała powstać sieć kosmicznych obiektów, które mogłyby unieszkodliwiać satelity wroga.

Program ten został zawieszony w latach 90. z powodu braku funduszy. Teraz prawdopodobnie Rosjanie go wznowili.

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj