Rosyjski parlament: głód z lat 30. to nie ludobójstwo
Głodu z lat 30. XX wieku, który zabił w ZSRR miliony obywateli, nie należy uznawać za ludobójstwo ani wykorzystywać jako narzędzia politycznego - głosi rezolucja przyjęta przez rosyjski parlament.
02.04.2008 | aktual.: 02.04.2008 17:02
Dokument przyjęty przez Dumę Państwową, niższą izbę parlamentu, 370 głosami "za" przy 56 przeciwnych stanowi niedwuznaczną odpowiedź na wielokrotne wyrażany przez Ukrainę zarzut, że sowieckie kierownictwo wywołało ten głód sztucznie specjalnie pod kątem Ukraińców.
Niektórzy historycy uważają, że głód był po prostu wynikiem oficjalnej polityki eliminowania prywatnych właścicieli ziemskich, a Ukraina, która ma dobre gleby, tylko najbardziej na tym ucierpiała.
Obecny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko twierdzi, że w latach 1932-32 zmarło z głodu nawet 10 mln Ukraińców. Znany historyk ukraiński Stanisław Kulczycki uważa jednak, że liczba ofiar jest bliższa 3,5 mln.
"Nie ma historycznego dowodu, że głód został wywołany według kryteriów etnicznych. Jego ofiarami padły milionów obywateli Związku Radzieckiego, reprezentujących różne narody i narodowości zamieszkujące głównie rolnicze obszary kraju" - czytamy w rezolucji przyjętej przez Dumę.
"Ta tragedia nie ma - i nie może mieć - jakichkolwiek międzynarodowo uznanych cech ludobójstwa i nie powinna być wykorzystywana jako narzędzie we współczesnych dywagacjach politycznych" - uznała Duma.
Rezolucję przyjęto w momencie, gdy prozachodnie kierownictwo Ukrainy zabiega - ku zaniepokojeniu Rosji - o członkostwo w NATO.