Rosyjski lotniskowiec w barwach Indii

Umowa zawarta w trakcie wizyty rosyjskiego ministra obrony Siergieja Iwanowa w Indiach stanowi uwieńczenie wieloletnich negocjacji.

Swoje zainteresowanie "Gorszkowem" Delhi wyraziło po raz pierwszy w 1994 roku, poszukując następcy dla indyjskiego lotniskowca "Viraat", zakupionego w 1986 roku w Wielkiej Brytanii. "Viraat" to dawny "Hermes", który wszedł do służby w Royal Navy jeszcze w 1959 roku i odznaczył się w wojnie falklandzkiej. Jego żywotność dobiegnie końca w 2010 roku.

Okręt, którego pełna nazwa brzmi "Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow", ukończono w 1987 roku jako "Baku". Jego podstawowym uzbrojeniem miały być myśliwsko-bombowe samoloty pionowego startu i lądowania Jak-38 (oznaczenie zachodnie "Forger"), ale maszyny te okazały się nieudane i ich seryjną produkcję wstrzymano niemal równocześnie z wcieleniem "Baku" w skład floty ZSRR. Przemianowany w 1990 roku na "Gorszkowa" lotniskowiec nigdy nie podjął aktywnej służby, pozostając od 1993 roku oficjalnie w rezerwie.

"Gorszkow" będzie gotów do ponownej służby w 2008 roku. Według źródeł indyjskich, okręt wymaga rozległej modernizacji, w tym dostosowania jednej z wind hangarowych do cięższych od "Forgerów" myśliwców MiG-29 oraz zainstalowania linowego systemu hamowania lądujących samolotów.

Tak jak jedyny dziś rosyjski lotniskowiec "Admirał Kuzniecow", "Gorszkow" będzie nadal pozbawiony katapult, a dodatkową siłę nośną startującym samolotom zapewni wznosząca się dziobowa rampa. Identyczną rampą - która jest zresztą wynalazkiem brytyjskim - dysponuje "Viraat", ale jego samoloty pokładowe to brytyjskie pionowzloty "Harrier".