Rosyjski generał wyeliminowany. Putin traci swojego człowieka
Rosyjska armia straciła następnego wysokiego rangą dowódcę jednostek walczących w Ukrainie. W rejonie miejscowości Swatowe ciężko ranny został generał dywizji Oleg Czokow. Według ukraińskiego wywiadu, został ewakuowany z linii frontu i raczej nie wróci do dowodzenia.
W rejonie miasta Swatowe od ukraińskiego ostrzału ranny został dowódca 144. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych 20. Armii Połączonej, generał dywizji Oleg Czokow - wynika z piątkowego raportu sztabu sił Kijowa.
Ukraińcy poinformowali, że Czokow został ewakuowany 20 września.
Wojna w Ukrainie. Nowy raport z frontu
Wojskowi z Ukrainy przekazali też, w dniach 19-20 września do szpitala w Rostowie nad Donem przywieziono 105 ciał rosyjskich żołnierzy. "W najbliższym czasie przygotowują się do przyjęcia kolejnych 200 ciał" - podają ukraińskie służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosjanie protestują. "Rosja staje się państwem częściowo totalitarnym"
Ukraińskie dowództwo alarmuje również, że Rosjanie kontynuują przymusową mobilizację na okupowanych terytoriach. Przywołano przypadek z Gorłówki, gdzie do armii Rosji wcielano siłą mężczyzn, niezależnie od ich wieku i stanu zdrowia.
Prosto ze szkoły na front. Rosjanie szukają rezerw
"Władze okupacyjne Krymu poinformowały, że główną liczbę rezerwistów planuje rekrutować spośród pracowników prywatnych firm ochroniarskich, którzy mają doświadczenie w służbie wojskowej" - głosi komunikat ukraińskiego Sztabu Generalnego.
"W Sewastopolu niektóre firmy zostały już poinstruowane, aby przygotować listy wszystkich pracowników podlegających wymogom" - dodali Ukraińcy.
Przekazali także, że Rosjanie skierowali do jednostek frontowych podchorążych, którzy niedawno ukończyli kurs w Akademii Wojskowej Obrony Powietrznej Sił Zbrojnych Rosji im. Marszałka Wasylewskiego w Smoleńsku.
Czytaj też: Wysłannik papieża z Ławrowem. Rozmowa kardynała
Źródła: pravda.com.ua/Unian