Rosyjski dyplomata w Abchazji zamordowany przed własnym domem
W Abchazji zamordowano pierwszego sekretarza rosyjskiej ambasady Dmitrija Wiszerniewa zastrzelił zamaskowany bandyta. Do zdarzenia doszło przed domem, w którym mieszkał rosyjski dyplomata wraz z rodziną.
Sekretarz rosyjskiej ambasady w Suchumi, stolicy samozwańczej republiki, wyjeżdżał rano do pracy swoim służbowym autem. Wówczas niezidentyfikowany napastnik oddał w jego kierunku kilka strzałów z bliskiej odległości.
Wiszerniewowi, który nie przeżył ataku, towarzyszyła małżonka. Kobieta została ranna w ataku i obecnie przebywa w szpitalu. Śledztwo prowadzi abchaska policja.
Nie jest na razie znany motyw zabójstwa; rosyjskie MSZ odmówiło komentarza w tej sprawie.
W 2008 roku po kilkudniowej wojnie z Gruzją Rosja uznała niepodległość Abchazji i drugiej separatystycznej republiki na terytorium gruzińskim - Osetii Południowej.
W ślad za Rosją poszły Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Pozostałe kraje świata uznają obie republiki za część Gruzji. Sama Gruzja uważa Abchazję i Osetię Płd. za ziemie okupowane przez Federację Rosyjską.
W poniedziałek mija piąta rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między Rosją i Abchazją.