Rosyjski deputowany: USA powinny oddać nam część Kalifornii
Część stanu Kalifornia powinna stać się własnością Rosji. Takie roszczenia terytorialne wobec USA wysunął rosyjski deputowany Michaił Diegtiarow. Parlamentarzysta zwrócił się nawet do MSZ z wnioskiem o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie.
26.09.2014 | aktual.: 26.09.2014 14:49
Rosyjski polityk tłumaczy, że Fort Ross w Kalifornii został założony wspólnie przez rosyjskich i amerykańskich przedsiębiorców. W połowie XIX wieku rosyjskie udziały w ziemi zostały sprzedane szwajcarskiemu biznesmenowi za prawie 43 tysiące rubli w srebrze.
Rosyjski deputowany tłumaczy, że według niektórych świadectw biznesmen nie zapłacił należnej kwoty. Tak więc późniejsze transakcje, na których mocy ziemia przeszła we władanie USA można uznać za nieprawomocne.
Michaił Diegtiarow chce, aby wszystkie kwestie prawne wyjaśnił resort spraw zagranicznych. Jeśli okaże się, że rzeczywiście transakcje były zawierane niezgodnie z prawem, to Moskwa powinna zwrócić się do Waszyngtonu o zwrot ziemi.
Rosyjski poseł nie wspomina o Krymie ani o ziemiach, które obecnie znajdują się w granicach Federacji Rosyjskiej, a które wcześniej należały do Japonii, Chin i innych krajów sąsiadujących, czy to z Imperium Carskim czy ZSRR.