Rosyjska armia sprawdza gotowość bojową Południowego Okręgu Wojskowego
• Manewry odbywają się w pobliżu granicy z Ukrainą
• Dekret w tej sprawie wydał prezydent Władimir Putin
• "Sprawdzają zdolność przerzutu na odległość ponad 3 tys. kilometrów"
Na mocy dekretu prezydenta Władimira Putina w graniczącym z Ukrainą rosyjskim Południowym Okręgu Wojskowym rozpoczęto alarmowe sprawdzanie gotowości bojowej - poinformowało ministerstwo obrony Rosji.
Według niego celem tego przedsięwzięcia jest zbadanie gotowości wojsk do wypełnienia postawionych im zadań, a także ich mobilności i zdolności dokonywania operacyjnych przerzutów na odległości ponad 3 tys. kilometrów.
"Głównym celem prowadzonych przedsięwzięć jest sprawdzanie gotowości pododdziałów do wykonywania powierzonych im zadań, a także ocena gotowości technicznej oraz wyposażenia jednostek w uzbrojenie i sprzęt. Ponadto w trakcie sprawdzania gotowości bojowej zostanie zbadana mobilność jednostek i ich zdolność dokonywania operacyjnych przerzutów na odległości ponad 3 tys. kilometrów, w związku z czym planuje się przerzucanie wojsk transportem kolejowym i morskim, jak również samolotami wojskowego lotnictwa transportowego" - głosi komunikat resortu obrony.
Jak przekazało ministerstwo, po przejściu w stan pełnej gotowości bojowej jednostki okręgu podjęły kombinowane marsze w wyznaczone rejony, zaś lotnictwo zgodnie z planem ćwiczeń dokonuje przebazowań na lotniska zapasowe.
Poza jednostkami Południowego Okręgu Wojskowego sprawdzanie gotowości bojowej rozpoczęło się również w samodzielnych jednostkach wojsk powietrznodesantowych i wojskowego lotnictwa transportowego. W ćwiczeniach uczestniczą ponadto Flota Czarnomorska i Flotylla Kaspijska, a zasięg sprawdzania systemu kierowania wojskami obejmuje także Centralny Okręg Wojskowy.
W skład Południowego Okręgu Wojskowego z dowództwem w Rostowie nad Donem wchodzi m.in. Krym oderwany przez Rosję od Ukrainy w 2014 roku.