Świat"Rossijskaja Gazieta": 70 proc. Polaków negatywnie odnosi się do Rosjan

"Rossijskaja Gazieta": 70 proc. Polaków negatywnie odnosi się do Rosjan

W Polsce wzrastają nastroje antyrosyjskie. Jak przekonuje "Rossijskaja Gazieta", aż 70 procent Polaków negatywnie odnosi się do Rosjan. Jako przykład antyrosyjskich nastrojów wśród Polaków rządowy dziennik podaje akcję sopockiego restauratora, który wywiesił ogłoszenie "Rosjan nie obsługujemy".

"Rossijskaja Gazieta": 70 proc. Polaków negatywnie odnosi się do Rosjan
Źródło zdjęć: © facebook.com/piaskownicasopot

"To swoisty rekord wśród krajów Wschodniej i Centralnej Europy" - twierdzą rosyjscy publicyści. Rządowy dziennik jako przykład antyrosyjskich nastrojów wśród Polaków podaje akcję sopockiego restauratora, który wywiesił ogłoszenie "Rosjan nie obsługujemy". "Rossijskaja Gazieta" zwraca uwagę, że tego typu akcje szkodzą nie tylko stosunkom polsko-rosyjskim, ale również wizerunkowi Polski.

Dziennik podkreśla, że do tej pory w Polsce można było usłyszeć, że Polacy lubią Rosjan, ale nie lubią rosyjskich władz. "Co się stało w polskiej piaskownicy?" - pyta ironicznie gazeta. Jednocześnie dodaje, że w zatuszowanie skandalu związanego z ogłoszeniem sopockiego restauratora zaangażowały się władze kurortu i przypomina, że konstytucja RP zabrania jakichkolwiek zachowań ksenofobicznych.

Kartkę z napisem "Nie obsługujemy Rosjan" można było zobaczyć na drzwiach sopockiej restauracji Piaskownica, która mieści się tuż przy plaży. Informacja została wywieszona na drzwiach wejściowych po tym jak żołnierze przekroczyli granicę pomiędzy Federacją a Ukrainą.

W ten sposób właściciel jednej z sopockich restauracji mieszczących się przy plaży wyraża swoje przekonania polityczne. Kilkanaście miesięcy temu, gdy w Kijowie rozłożył się Euromajdan przy wejściu do lokalu pojawiła się żółto-granatowa flaga. A gdy prezydent Władimir Putin zaproponował rozmowy pokojowe wywiesił jego karykaturę oraz tabliczkę informującą, że obywatele Federacji Rosyjskiej nie będą obsługiwani w tym lokalu. Informacja została zamieszczona w języku Puszkina oraz po polsku.

Restaurator zapytany dlaczego swój protest kieruje przeciwko zwykłym obywatelom odpowiada bez wahania i zająknięcia. - Działam w ten sposób, ponieważ rosyjskie społeczeństwo nie robi nic, aby zatrzymać Putina. W związku z czym jest współodpowiedzialne za to co dzieje się na Ukrainie. Nie ma żadnych protestów, zachowują się pasywnie - powiedział właściciel lokalu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (185)