Rosjanie złamali prawo międzynarodowe?
Używając gazu podczas szturmu teatru, rosyjskie siły bezpieczeństwa mogły naruszyć prawo międzynarodowe – twierdzą amerykańscy eksperci.
27.10.2002 | aktual.: 28.10.2002 10:47
Chociaż władze w Moskwie nie ujawniają, jakiego gazu użyto, to specjaliści amerykańscy podejrzewają, że był to m.in. obezwładniający gaz pod nazwą BZ - gazową odmianę Valium wyprodukowaną w USA, wywołującą senność i halucynacje.
Niedzielny "Washington Post" przytacza opinię eksperta do spraw broni chemicznych związanego z Institute of Peace w Waszyngtonie, Jonathana Tuckera, według którego użycie BZ lub podobnych w działaniu gazów byłoby naruszeniem międzynarodowej konwencji o broni chemicznej podpisanej przez Rosję w 1997 r.
Podobną mówi Elisa Harris z Uniwersytetu Maryland, była pracownica Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu.
"Jeżeli użyto czegoś innego niż gazów łzawiących, prawdopodobnie naruszono Konwencję o broni chemicznej, ale na razie mamy za mało informacji, by to stwierdzić" - powiedziała.
Konwencja o broni chemicznej zabrania produkcji, magazynowania i użycia rozmaitych toksycznych chemikaliów, chociaż zezwala na użycie nie zagrażających życiu gazów stosowanych przez policję do tłumienia zamieszek ulicznych, jak np. gaz łzawiący.