Rosjanie zestrzelili trzy własne samoloty nad Gruzją
W czasie wojny gruzińskiej w sierpniu ubiegłego roku Rosjanie stracili sześć samolotów, a trzy z nich zostały zestrzelone przez ogień własny - informuje raport ekspertów wojskowych ogłoszony w Moskwie i niezwłocznie zdementowany przez Ministerstwo Obrony.
Niezależne pismo "Moscow Defence Brief", które cytuje raport, przypomina, że władze wojskowe utrzymywały dotąd, że Rosja straciła w Gruzji tylko cztery samoloty.
Według pisma wydawanego przez ekspertów z rosyjskiego Centrum Analiz Strategii i Technologii, ogłoszenie prawdziwych danych ujawnia istnienie "poważnych problemów z koordynacją i na szczeblu dowodzenia".
Raport podaje, że "z sześciu utraconych samolotów dwa zostały zniszczone przez nieprzyjaciela, trzy - z całą pewnością wskutek ognia własnego, podczas gdy trudno ustalić, kto zestrzelił szóstą maszynę".
Materiał zamieszczony w "Moscow Defence Brief" - oparty na informacjach mediów rosyjskich, południowoosetyjskich i gruzińskich, jak również na materiałach, jakie pojawiły się na portalach internetowych - zawiera dokładne opisy zniszczenia każdego z samolotów.
Rosjanie stracili dwa samoloty pierwszego dnia konfliktu i cztery drugiego z pięciu dni konfliktu wojennego z sierpnia 2008 roku.
Dwie maszyny zostały zestrzelone ogniem ręcznych wyrzutni rakietowych południowoosetyjskich sił paramilitarnych, a trzeci ogniem rosyjskich oddziałów posuwających się ze stolicy Osetii Południowej, Cchinwali w kierunku miasta Gori.
O dwóch Su-25 zestrzelonych omyłkowo przez osetyjskich separatystów rosyjskie media napisały jako o "zestrzelonych samolotach gruzińskich".
"Rosyjscy piloci nie byli dobrze poinformowani o sytuacji na ziemi, otrzymywali błędne i niedokładne informacje wywiadowcze i nie znali nawet ani potencjału, ani struktury gruzińskich sił powietrznych" - podkreśla się w analizie niezależnych ekspertów.
Według rosyjskiego sztabu generalnego jego siły zbrojne straciły w Gruzji trzy samoloty szturmowe Su-25 i jeden bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22. Straty w ludziach w ciągu pięciu dni walk wyniosły 64 żołnierzy zabitych i 283 rannych.
Artykuł opublikowany w niezależnym piśmie wywołał natychmiastowe reakcje. - Insynuacje, jakoby samoloty rosyjskich sił powietrznych zostały zestrzelone przez naszą własną obronę przeciwlotniczą nie odpowiadają prawdzie - oświadczył agencji RIA-Nowosti wiceszef sztabu generalnego gen. Anatolij Nogowicyn.