Rosjanie zakochani w Putinie
Prezydent Władimir Putin bije rekordy
popularności u progu kampanii przed wyborami prezydenckimi w Rosji
14 marca - wynika z sondażu opublikowanego przez
instytut socjologiczny ROMIR.
Według badania, zaufanie do Putina deklaruje 82 proc. Rosjan, w tym 37 proc. mówi o "pełnym" zaufaniu, zaś 45 proc. twierdzi, że "raczej" ufa prezydentowi.
Jedynie 15 proc. Rosjan negatywnie ocenia działalność Władimira Putina jako prezydenta. W tej grupie mniejszość - 4 proc. - określa się jako zdecydowani przeciwnicy obecnego gospodarza Kremla.
Zdaniem ponad połowy Rosjan - 51 proc. - rządzący od końca 1999 roku krajem Putin zaprowadził w Rosji porządek. 46 proc. jest przeciwnego zdania, ale większość spośród tych ostatnich za niepowodzenia prezydenta obwinia opór "wielkiego biznesu i oligarchii".
Pod względem popularności Putinowi nie dorównuje żaden z dziewięciorga kontrkandydatów, którzy zarejestrowali swoje komitety poparcia i z których większość przystępuje obecnie do zbierania wymaganych przez ordynację 2 mln podpisów. Spośród nich szanse na najlepszy wynik ma - zdaniem obserwatorów - lider narodowo-lewicowego bloku Ojczyzna Siergiej Głazjew.
Według ostatniego sondażu instytutu socjologicznego WCIOM-A, gdyby wybory odbywały się dziś, Putin uzyskałby w nich 75 proc. głosów. W walce o prezydenturę nie startują jedni z najważniejszych liderów politycznych Rosji: przywódca komunistów Giennadij Ziuganow i szef narodowo-populistycznej Liberalno- Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski.