Rosjanie zaatakowali Lwów. Trafili w ważny obiekt
Do wczesnych godzin porannych trwał w Ukrainie kolejny atak rosyjskich dronów. Bezzałogowce pojawiły się również nad Lwowem, gdzie - jak poinformował szef Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki - ucierpiał "krytycznie ważny obiekt infrastruktury".
"Około godziny 5 rano Lwów został zaatakowany przez wrogie drony typu Shahed. Rosjanie trafili w krytycznie ważny obiekt. Trzy trafienia. Uszkodzony jest strop między piętrami, wybite okna. Ofiar i poszkodowanych nie ma. Był pożar" - napisał na Telegramie Kozycki. Nie sprecyzował jednak, o jaki obiekt chodzi.
Siły powietrzne Ukrainy przekazały tymczasem, że ostatniej nocy wojska rosyjskie atakowały z użyciem dronów cele militarne i obiekty infrastruktury cywilnej.
Bezzałogowce były wypuszczane z obwodu briańskiego w Rosji oraz ze wschodniego wybrzeża Morza Azowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosjanin błagał o litość. "Poddaj się i podążaj za dronem"
Rosyjskie drony nad Ukrainą. Większość unieszkodliwiono
"Okupanci zastosowali 35 dronów uderzeniowych. Obronie powietrznej udało się zniszczyć 32" - uściślono w komunikacie na Telegramie.
Wcześniej informowano o zestrzeleniu 28 spośród 30 dronów. Ponad 20 wyprodukowanych w Iranie bezzałogowców zestrzelono nad obwodem kijowskim.
Przeczytaj też: