Rosjanie upamiętnili ostatniego cara
Tysiące Rosjan uczciło 87. rocznicę zamordowania ostatniego cara Rosji Mikołaja II i jego rodziny. Car, jego żona Aleksandra Fiodorowna i ich pięcioro dzieci zostali rozstrzelani przez bolszewików w Jekaterynburgu w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku.
Rocznicowe procesje z udziałem prawosławnego duchowieństwa miały miejsce m.in. w Moskwie i Jekaterynburgu. W wielkim soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie odbyło się specjalne nabożeństwo ku czci Mikołaja II, którego w 2000 roku rosyjska Cerkiew uznała za męczennika i świętego.
Car abdykował w wyniku rewolucji lutowej w 1917 roku. Wraz z rodziną został w kwietniu 1918 roku przewieziony przez bolszewików do Jekaterynburga i trzy miesiące później zamordowany. W 1991 roku z szybu nieopodal miasta wydobyto domniemane szczątki carskiej rodziny. Uroczysty pogrzeb odbył się w Petersburgu po siedmiu latach; do dziś trwają dyskusje o autentyczności szczątków.