Trwa ładowanie...
13-04-2012 16:51

Rosjanie umyli wrak? "Byłem zaskoczony"

Prokuratura wojskowa wysłała do rosyjskich śledczych zapytanie dotyczące pojawiających się w mediach sygnałów na temat wyczyszczenia wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Informacja o tym, że wrak mógł zostać umyty, pojawiła się w mediach tuż po drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej, gdy Rosjanie dopuścili dziennikarzy do zabezpieczonych fragmentów samolotu. Prokurator generalny Andrzej Seremet przyznał wcześniej, że oglądając relacje telewizyjne był zaskoczony "bardzo odświeżonym" wyglądem elementów wraku.

Rosjanie umyli wrak? "Byłem zaskoczony"Źródło: PAP, fot: Wojciech Pacewicz
d3qvtf0
d3qvtf0

- Pismo podpisał naczelny prokurator wojskowy, zostało ono wysłane bezpośrednio faksem, a także pocztą do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej - powiedział rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa. Dodał, że obecnie prokuratura wojskowa oczekuje na oficjalną odpowiedź w sprawie.

Przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin zapewnił, że rosyjskie organy śledcze nie podejmowały i nie planują podejmować żadnych czynności w celu oczyszczenia fragmentów samolotu Tu-154M. - Poza tym fragmenty są przechowywane w zamkniętym hangarze na terenie chronionym, toteż żadne osoby postronne nie mają do nich dostępu i nie mogą nic z nimi zrobić - podkreślił Markin.

Zaznaczył też, że Komitet Śledczy Rosji podczas całego dochodzenia w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem ściśle współpracował ze stroną polską we wszystkich kwestiach śledztwa.

We wrześniu zeszłego roku grupa polskich biegłych dokonała w Smoleńsku badań wraku samolotu. W czynnościach uczestniczyło wtedy dwóch prokuratorów z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, siedmiu biegłych z zakresu techniki i wypadków lotniczych oraz dwóch ekspertów z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Ci ostatni wykonali dokumentację fotograficzną wraku, a także jego poszczególnych elementów.

Seremet zapewnił, że fakt, iż Polska nie dysponuje nadal ani wrakiem ani rejestratorami Tu-154M, nie wpłynie na zakończenie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Nieważne, gdzie one są, ważne, jak były badane - mówił.

d3qvtf0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qvtf0
Więcej tematów