Rosjanie już się szykują. Planują "wielką ofensywę"
Moskwa planuje wielką ofensywę pod koniec maja - przekazał "Financial Times". Anonimowi rozmówcy brytyjskiego dziennika poinformowali, że Rosjanie już przygotowują się do przeprowadzenia operacji.
Źródła brytyjskiego dziennika twierdzą, że przed rozpoczęciem "wielkiej ofensywy" rosyjscy najeźdźcy przeprowadzają naloty rakietowe na Charków i inne strategicznie ważne rejony, by "zmiękczyć pole bitwy".
Ponadto anonimowi rozmówcy związani z Siłami Zbrojnymi Ukrainy wskazali w rozmowie z "Bildem", że obrońcy obawiają się ataku na miasto. Przewidują, że Kreml może zaangażować do walki nawet 20-40 tys. żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złe wieści z frontu w Ukrainie. Rosjanie prą do przodu
Rosyjskie wojska prawdopodobnie zajęły miejscowość Oczeretyne w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. W ciągu kilku dni siły agresora przesunęły się na tym odcinku frontu prawie 7 km na zachód - oznajmił w poniedziałek niezależny rosyjski portal Meduza. Strona ukraińska nie potwierdza tych doniesień.
Projekt Deep State, bliski resortowi obrony w Kijowie, donosił już w nocy z soboty na niedzielę, że siły wroga kontrolują około 80 proc. Oczeretynego, a o pozostałą część miejscowości trwają walki. Według portalu Business Insider rosyjskie wojska praktycznie nie napotkały w Oczeretynem oporu, ponieważ Ukraińcy popełnili błąd podczas rotacji sił. Walcząca tam dotychczas 47. brygada zmechanizowana miała zostać zastąpiona 115. brygadą zmechanizowaną, lecz ta formacja nie dotarła na czas na pozycje bojowe - przekazała Meduza.
Serwis podkreślił, że ostatnie postępy Rosjan w Oczeretynem i okolicach tej miejscowości nastąpiły na "najbardziej niebezpiecznym odcinku frontu" dla strony ukraińskiej.
Również w poniedziałek resort obrony w Moskwie oznajmił, że siły rosyjskie zajęły wieś Semeniwka, położoną kilka km na północny zachód od miasta Awdijiwka, zdobytego przez agresora w połowie lutego br. Także w tym przypadku nie pojawił się jeszcze oficjalny komunikat ukraińskich sił zbrojnych.
Czytaj więcej:
Źródło: "Financial Times"/"Bild"/Telegram/PAP/WP/X