Rosja zaprzecza, że wywieziono archiwa Saddama
Rosyjski wywiad kategorycznie zaprzeczył, że rosyjscy dyplomaci wywieźli z Bagdadu archiwa Saddama Husajna.
Według "Niezawisimej Gaziety", incydent z ostrzelaniem w niedzielę rosyjskich dyplomatów w Iraku mógł mieć związek z walką o archiwa tajnych służb Saddama Husajna. Szef biura prasowego Służby Wywiadu Zewnętrznego Borys Łabusow powiedział, że takie twierdzenia są wyssane z palca i nie mają żadnych podstaw.
"Niezawissimaja Gazieta" twierdzi, że ostrzeliwując rosyjskich dyplomatów Amerykanie nie zamierzali ich zabić, tylko przejąć archiwa. Ich planom przeszkodzili znajdujący się w pobliżu iraccy żołnierze, którzy otworzyli do Amerykanów ogień. Gazeta twierdzi, że nie może być mowy o żadnej pomyłce. Pisze, że kolumnę ośmiu samochodów śledził amerykański samolot szpiegowski, a Amerykanie dobrze znali trasę przejazdu rosyjskiego konwoju.