ŚwiatRosja: zaproszenie Czarnogóry do NATO wywoła kroki odwetowe

Rosja: zaproszenie Czarnogóry do NATO wywoła kroki odwetowe

Zaproszenie Czarnogóry do NATO wywoła kroki odwetowe ze strony Rosji - ostrzegł rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił, że szefowie MSZ krajów natowskich zgodzili się zaprosić Czarnogórę do Sojuszu. - Pomruki strony rosyjskiej są nieuzasadnione - uznał szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.

Rosja: zaproszenie Czarnogóry do NATO wywoła kroki odwetowe
Źródło zdjęć: © AFP | Georges Gobet

02.12.2015 | aktual.: 02.12.2015 13:42

- Na różnych szczeblach Moskwa zawsze zwracała uwagę, że dalsza ekspansja NATO, wojskowej infrastruktury NATO na wschód, oczywiście, nie może nie doprowadzić do odwetowych kroków ze wschodu, czyli strony rosyjskiej w celu zapewnienia interesów bezpieczeństwa i podtrzymania równowagi interesów - powiedział dziennikarzom Pieskow.

Oznajmił jednak, że mówienie o konkretnych krokach byłoby na tym etapie przedwczesne. Jak zaznaczył, należy poczekać na "oceny ekspertów i oficjalne oświadczenia, jeśli nadejdą ze strony ministerstwa spraw zagranicznych, ministerstwa obrony czy głowy państwa".

Pieskow nie odpowiedział na pytanie, czy jest oczekiwana reakcja Władimira Putina w tej sprawie.

W środę rano ministrowie spraw zagranicznych krajów NATO jednomyślnie zgodzili się zaprosić Czarnogórę, by została 29. członkiem Sojuszu.

Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa ostrzegała w minionych dniach Czarnogórę przed "możliwymi konsekwencjami, które wywołałoby przystąpienie Podgoricy do Sojuszu". Według rzeczniczki taka inicjatywa "niesie za sobą duży potencjał konfrontacji".

Czarnogóra, zamieszkana przez ponad 600 tysięcy obywateli, to najmniejszy z krajów powstałych po rozpadzie dawnej Jugosławii. Jest niepodległa od 2006 roku, gdy zerwała federację z Serbią.

Waszczykowski: bezzasadne pomruki Rosji

- Wejście Czarnogóry do NATO będzie ważne z politycznego punktu widzenia, ale nie stanowi zagrożenia dla Rosji - powiedział w Brukseli szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. - Pomruki strony rosyjskiej są nieuzasadnione - dodał.

Waszczykowski podkreślił, że Polska jest zadowolona z decyzji NATO o zaproszeniu Czarnogóry do rozpoczęcia rozmów o przystąpieniu do Sojuszu. - Czarnogóra jest istotnym krajem w regionie Bałkanów Zachodnich - powiedział polski minister dziennikarzom.

- Chociaż z politycznego punktu widzenia wejście Czarnogóry do Sojuszu jest istotne, ważne i witane przez nas z zadowoleniem, to nie jest to kraj o takim potencjale, który mógłby stanowić jakieś zagrożenie dla Rosji - dodał.

We wtorek wieczorem, jeszcze przed decyzją Sojuszu, Waszczykowski mówił, że polski rząd opowiada się "generalnie za otwartymi drzwiami i rozszerzeniem NATO". - Rozszerzamy strefę stabilności. Rozszerzamy NATO jako sojusz, którego państwa podzielają wartości demokratyczne, gdzie jest cywilna kontrola nad armią, gdzie są przejrzyste budżety - powiedział minister.

- Jeśli więcej państw przyłączy się do NATO, będzie podzielać i wypełniać te normy i standardy, tym lepiej dla bezpieczeństwa europejskiego i nawet dla krajów, które jeszcze nie należą do NATO albo nigdy nie będą chciały należeć do NATO, bo będą miały wiedzę, z jakimi państwami przewidywalnymi będą miały do czynienia - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)