Rosja wzmacnia propagandę przeciw Ukrainie. Żaryn: dystrybuowana jest broszura
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że rosyjska propaganda wzmacnia przekaz skierowany przeciw Ukrainie. Jak wskazał, Rosja rozpowszechnia broszury powielające kłamstwa ws. rzekomego ludobójstwa dokonywanego przez armię ukraińską w Donbasie.
O obecnych działaniach Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy Stanisław Żaryn opowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Przekazał, że różnymi kanałami dystrybuowana jest specjalna broszura oskarżająca stronę ukraińską o zbrodnie popełnione w Donbasie.
- Te nieprawdziwe i szokujące materiały mają uzasadniać agresję Rosji na Ukrainę - tak rosyjska propaganda wzmacnia przekaz wymierzony w ten kraj - powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Rosyjska propaganda nie ustaje. "Oskarżają Kijów o zbrodnie"
Dodał, że "rosyjskie media chętnie opisują rosyjską publikację, przekonując, że dowodzi ona, że na wschodzie Ukrainy od lat dochodzi o ludobójstwa, za które odpowiadają władze w Kijowie". - Materiały propagandowe oskarżają Kijów o zbrodnie, zaś Zachód o milczenie w tej sprawie - stwierdził Żaryn.
Zaznaczył, że jeden z tekstów wskazuje, że publikacja miała również trafić do Organizacji Narodów Zjednoczonych. - Zgodnie z przewidywaniami Rosja podejmuje próby umiędzynarodowienia kwestii "zbrodni ukraińskich w Donbasie" - wyjaśnił rzecznik.
- Działania propagandowe w tej sprawie przeciwko Ukrainie są elementem dezinformacji Rosji, która od samego początku wojny oskarża władze w Kijowie o zbrodnie na Rosjanach i ludności rosyjskojęzycznej - powiedział PAP Stanisław Żaryn.
Zobacz też: Rosyjska inwazja na Polskę? Kukiz: to realny scenariusz
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski