Rosja winduje ceny gazu, a Polska musi się na to godzić
Grożą nam kolejne podwyżki cen gazu, ostrzega "Rzeczpospolita". Rosjanie mogą zażądać w tym roku od Polski wyższych stawek za dostarczany surowiec. A nasz kraj będzie się musiał na to zgodzić. Negocjacje mogą ruszyć w każdej chwili.
Zgodnie z umową między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a Gazpromem, Rosjanie mają prawo co trzy lata renegocjować sposób ustalania ceny gazu zapisanej w kontrakcie, jeśli warunki rynkowe uległy radykalnej zmianie. A te w dobie drożejących surowców są już zupełnie inne niż w 2005 r., kiedy ostatnio ustalono cenę.
Eksperci są zgodni, że Gazprom będzie chciał wykorzystać swoje prawo. Obecnie Polska płaci za 1 tys. m sześc. gazu ok. 340 dolarów. Rosjanie nieoficjalnie sugerują, że interesuje ich 370 - 380 dolarów. Nawet jeśli cena wzrośnie tylko o 10%, to roczne wydatki PGNiG na import gazu skoczą o ok. 250 mln dolarów, a nasze rachunki - przynajmniej o 2% - 3%.
Polecamy:
» Codzienny przegląd prasy ekonomicznej