Rosja. Takiej śmierci się nie spodziewał. Myśliwy zginął po strzeleniu do niedźwiedzia
Zaskakująco i tragicznie zakończyło się polowanie na które wybrał się 62-latek z obwodu irkuckiego w Rosji. Mężczyzna został przygnieciony przez niedźwiedzia, którego chwilę wcześniej ranił. Zwierzę niestety również nie przeżyło.
W ubiegły piątek rodzina myśliwego zgłosiła jego zaginięcie. Miejscowa policja wszczęła więc poszukiwania w rejonie, w którym 62-latek miał polować. Nie trwało to jednak długo. Dzień później odnaleziono ciało mężczyzny.
Po oględzinach na miejscu zdarzenia ustalono, że myśliwy został przygnieciony przez niedźwiedzia, w kierunku którego wcześniej oddał strzał. Martwe zwierzę znaleziono kilkadziesiąt metrów dalej. Można zatem wnioskować, że po tragicznej śmierci myśliwego, ranny niedźwiedź jeszcze żył i zdołał pokonać krótki odcinek zanim padł.
Śmierć myśliwego na Syberii. Mężczyzna popełnił tragiczny błąd
W toku śledztwa okazało się, że mężczyzna mógł uniknąć śmierci. Nie zachował jednak odpowiedniej ostrożności. Funkcjonariusze ustali, że myśliwy polował ze specjalnej platformy zbudowanej na drzewie. Stamtąd też miał trafić niedźwiedzia.
Zobacz też: nagranie kierowcy z Bieszczad stało się hitem w sieci
Po oddaniu strzału 62-latek był pewny, że uśmiercił zwierzę. Zszedł więc z drzewa i podszedł bliżej. Wtedy przekonał się, jak bardzo się mylił. Ciężko ranny niedźwiedź zdołał rzucić się na swojego oprawce, przygniatając go swoim ciałem doprowadzając do śmierci.
Przeczytaj też:
Źródło: fakt.pl/Polsat News