Trwa ładowanie...
03-12-2010 09:39

Rosja przekazała Polsce nowe dokumenty ws. Katynia

Rosja przekazała Polsce kolejne kopie akt śledztwa, jakie w sprawie zbrodni katyńskiej w latach 1990-2004 prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa, najpierw ZSRR, a później Federacji Rosyjskiej - poinformowała służba prasowa Kremla. W poniedziałek z oficjalną wizytą do Polski przyjeżdża prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.

Rosja przekazała Polsce nowe dokumenty ws. KatyniaŹródło: AFP, fot: DARIO THUBURN
d3mna8g
d3mna8g

Przekazania akt dokonano rano w Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej. Służba prasowa Kremla podała, że strona rosyjska przekazała "znaczną partię" dokumentów.

Kreml ocenił to wydarzenie jako "krok odzwierciedlający nowy poziom otwartości i konstruktywny charakter dialogu" między Rosją i Polską.

Służba prasowa Kremla oświadczyła również, że zgodnie z ustaleniami prezydentów Rosji i Polski, Dmitrija Miedwiediewa i Bronisława Komorowskiego, strona rosyjska kontynuuje prace, mające na celu odtajnienie akt śledztwa katyńskiego.

Kremlowska służba prasowa zapowiedziała także, iż temat Katynia zostanie poruszony podczas przyszłotygodniowych rozmów Miedwiediewa i Komorowskiego w Warszawie.

d3mna8g

Trzy partie dokumentów w ciągu roku

To trzecia transza dokumentów przekazanych przez stronę rosyjską. 8 maja Miedwiediew przekazał w Moskwie Komorowskiemu, wówczas pełniącemu obowiązki prezydenta, 67 tomów kopii akt. 23 września kolejne 20 tomów kopii akt przekazała Polsce Prokuratura Generalna FR.

Badający sprawę zbrodni katyńskiej działacz organizacji obrony praw człowieka "Memoriał" Aleksandr Gurianow uważa, że to kolejny krok władz Rosji świadczący o rzeczywistej chęci poprawy stosunków z Polską.

Umarzając śledztwo strona rosyjska utajniła 116 ze 183 tomów akt. Jawnych pozostało więc tylko 67 tomów. Spośród 116 utajnionych tomów, 36 opatrzono gryfem "tajne" lub "ściśle tajne", a 80 - "do użytku służbowego".

Rosja przekazała Polsce dotąd 67 jawnych tomów i 20 - "do użytku służbowego". Eksperci przypuszczają, że te 60 tomów, o których w Dumie mówił Kosaczow, to pozostałe z 80 noszących adnotację "do użytku służbowego".

Dzisiejsze przekazanie akt katyńskich stronie polskiej poprzedza zapowiedziana na poniedziałek wizytę prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie. Już wczoraj na konferencji prasowej w rosyjskim MSZ sugerowano, że wizyta Miedwiediewa będzie obfitowała w niespodzianki i gesty przyjaźni wobec narodu polskiego.

d3mna8g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mna8g
Więcej tematów