ŚwiatWyciekł list z Kremla. Rosja szuka ratunku w Brazylii

Wyciekł list z Kremla. Rosja szuka ratunku w Brazylii

Rosja poprosiła Brazylię o wsparcie w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Banku Światowym i G20. Z listu, do którego dotarła agencja Reuters, wynika, że Moskwa potrzebuje pomocy w walce z wyniszczającymi sankcjami nałożonymi przez Zachód po inwazji sił Moskwy na Ukrainę.

Rosja ma prosić Brazylię o pomoc w obejściu zachodnich sankcji
Rosja ma prosić Brazylię o pomoc w obejściu zachodnich sankcji
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Tomasz Waleński

Rosyjski minister finansów Anton Siluanow napisał do ministra gospodarki Paulo Guedesa z prośbą o "wsparcie Brazylii w zapobieganiu oskarżeniom politycznym i próbom dyskryminacji w międzynarodowych instytucjach finansowych i na forach wielostronnych".

"W MFW i Banku Światowym trwają zakulisowe prace mające na celu ograniczenie lub nawet wykluczenie Rosji z procesu decyzyjnego" - napisał Siluanow. Nie omówił on szczegółowo przykrości, które mają dotknąć Moskwę, a kierowane przez niego zarzuty pod adresem światowych instytucji nie mogły być niezależnie zweryfikowane - zastrzega Reuters.

List, w którym nie wspomina się o wojnie w Ukrainie ani jednym słowem, jest datowany na 30 marca i został przekazany brazylijskiemu ministrowi przez ambasadora Rosji w Brasilii w środę.

"Jak Pan wie, Rosja przechodzi przez trudny okres zawirowań gospodarczych i finansowych spowodowanych sankcjami nałożonymi przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników" - napisał rosyjski minister do Brazylijczyka.

Zapytany o list, Erivaldo Gomes, sekretarz ds. międzynarodowych spraw gospodarczych w brazylijskim Ministerstwie Gospodarki, odparł, że rząd w Brasilii chciałby, aby Moskwa pozostała "częścią dyskusji w organizacjach wielostronnych".

- Z punktu widzenia Brazylii (...) utrzymywanie otwartego dialogu jest niezbędne - powiedział. - Naszymi mostami są organizacje międzynarodowe i według naszej oceny te mosty należy zachować - dodał Gomes.

Rosyjski minister żali się brazylijskiemu odpowiednikowi

Siluanow napisał również w liście do władz Brazylii, że sankcje naruszają porozumienia z Bretton Woods, na mocy których utworzono MFW i Bank Światowy.

"Uważamy, że obecny kryzys spowodowany bezprecedensowymi sankcjami gospodarczymi nałożonymi przez kraje G7 może mieć długotrwałe konsekwencje, jeśli nie podejmiemy wspólnych działań w celu jego rozwiązania" - napisał Rosjanin do Guedesa.

Brazylijski minister spraw zagranicznych Carlos Franca powiedział, że Brazylia sprzeciwia się wykluczeniu Rosji z grupy G20, do czego dążą Stany Zjednoczone.

- Najważniejsze w tej chwili jest to, aby wszystkie fora międzynarodowe, G20, WTO, FAO, funkcjonowały w pełni, a do tego potrzebna jest obecność wszystkich krajów, w tym Rosji - powiedział Franca podczas przesłuchania w Senacie 25 marca.

Prawicowy prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, który odwiedził Moskwę kilka dni przed wybuchem wojny, nie potępił inwazji, co spotkało się z krytyką administracji Joe Bidena.

Zobacz też: Putin dostanie po głowie? Generał o rozczarowaniu prezydenta

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjabrazylia
Wybrane dla Ciebie