Rosja pod ostrzałem krytyki
Goszcząca od kilku dni w Moskwie Wysoki Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka Navanethem Pillay skrytykowała władze Rosji za podejmowanie niewystarczających działań w obronie praw człowieka i wolności obywatelskich. Szczególnej krytyce poddany został rosyjski wymiar sprawiedliwości, który praktycznie działa na granicy prawa i często pod dyktando polityków.
17.02.2011 | aktual.: 17.02.2011 20:54
Wysoka Komisarz stwierdziła, że Rosja postrzegana jest jako kraj, w którym wszystko można kupić - od prawa jazdy po wyrok sądu. Obrończyni praw człowieka ostrzegła przed brnięciem w ślepą uliczkę jaką jest - tworzenie atmosfery zastraszania niepokornych dziennikarzy, obrońców praw człowieka i opozycjonistów. Wysoka Komisarz przypomniała, że część: dziennikarzy, działaczy społecznych i adwokatów przypłaciło swoją misję życiem.
- Anna Politkowska, Natalia Jestemirowa i Siergiej Magnitskij byli brutalnie zabici, a śledztwa w ich sprawach i procesy sądowe okazały się nieuczciwe, pełne sprzeczności i nigdy nie zostały doprowadzone do końca - dodała Komisarz Pillay. Przedstawicielka ONZ wyraziła nadzieję, że - rosyjskie władze wezmą sobie te krytyczne uwagi do serca i dołożą wszelkich starań, aby przerwać pasmo zastraszania tych, którzy otwarcie głoszą prawdę, albo mają inne zdanie niż przedstawiciele najwyższych struktur państwowych.
Pani Komisarz zapewniła, że zbieżność w czasie krytyki z jej strony i ostra rezolucja ze strony Unii Europejskiej to czysty przypadek.
Rosyjscy dziennikarze podkreślają, że Navanethem Pillay spotkała się z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, natomiast nie udało się jej porozmawiać z Władimirem Putinem.