Rosja ostrzega USA przed atakiem na magazyny broni chemicznej w Syrii
Rosja ostrzegła w piątek Stany Zjednoczone przed ryzykiem związanym z ewentualnym atakiem na magazyny broni chemicznej w Syrii - poinformowało w komunikacie rosyjskie MSZ.
- Ze szczególnym zaniepokojeniem zauważamy, że wśród planowanych celów uderzeń są tereny infrastruktury wojskowej, która zapewnia bezpieczeństwo syryjskiemu arsenałowi chemicznemu - zaznaczył resort spraw zagranicznych w Moskwie.
- Przestrzegamy władze amerykańskie i ich sojuszników przed uderzeniami na terenie chemicznych składów i w ich okolicach - głosi komunikat, w którym rosyjskie MSZ ocenia, że ataki byłyby "niebezpiecznym punktem zwrotnym" w kryzysie syryjskim. Mogłyby spowodować "uwolnienie wysoce toksycznych substancji z konsekwencjami dla ludności cywilnej i środowiska".
- Nie możemy wykluczyć, że w dodatku takie lekkomyślne czyny umożliwiłyby dostęp do broni chemicznej rebeliantom i terrorystom - ocenia rosyjska dyplomacja, podkreślając, że mogłoby to pociągnąć za sobą "rozprzestrzenienie broni chemicznej nie tylko w Syrii, ale także poza granicami kraju".
Rosja kategorycznie sprzeciwia się planowanym przez USA atakom na cele w Syrii w odpowiedzi na użycie przez reżim Baszara al-Asada broni chemicznej 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku. W Syrii trwa od 2011 roku wojna domowa, w której śmierć poniosło ponad 100 tys. osób.