Rosja oskarża obserwatorów OBWE
"Zmniejszenia autonomii" obserwatorów OBWE i reformy ich pracy zażądał minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas posiedzenia w Lublanie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Szef rosyjskiej dyplomacji uznał, że należy zreformować metodologię, wybór obserwatorów i ich pochodzenie, należy też "uporządkować" publikowanie rezultatów wyborczych. Moskwa chciałaby zabronić konferencji prasowych obserwatorów już w dzień po wyborach i wstępnego osądzania prawidłowości przebiegu głosowania.
Moskwa oskarża obserwatorów OBWE o "brak przejrzystości" i o stronniczość w ocenie wyborów w krajach byłego ZSRR, co sprzyjało - jej zdaniem - zmianom rządów w Gruzji, na Ukrainie i w Kirgistanie. Tamtejsze "kolorowe" rewolucje rozpoczęły się od kwestionowania przez opozycję wyników wyborów.
Szef francuskiego MSZ Philippe Douste-Blazy przyznał, że konieczne jest wzmocnienie efektywności OBWE, ale bronił wiarygodności i kompetencji jej obserwatorów. Zauważył, że nawet jeśli organizacja przeżywa "kryzys zaufania" i jeśli konieczne są zmiany, pozostaje niezbędna, by utrzymać stabilność i poszanowanie praw człowieka i demokracji.