Rosja: obraduje Szanghajska Organizacja Współpracy
Jiang Zemin i Władimir Putin (AFP)
W Petersburgu obraduje w piątek Szanghajska Organizacja Współpracy, w skład której obok Rosji i Chin wchodzą też cztery byłe radzieckie republiki Azji Centralnej.
Uczestnicy spotkania - przywódcy Chin, Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu - podpiszą w Petersburgu Kartę Organizacji, nadającą formalny międzynarodowy status tej grupie, powstałej w ubiegłym roku zamiast luźno powiązanego forum tzw. Szanghajskiej Piątki.
Sześciu przywódców ma także podpisać w Petersburgu odrębny dokument, dotyczący koordynacji walki z terroryzmem w regionie.
Piątkowy szczyt odbywa się pod znakiem rosnących napięć indyjsko-pakistańskich, a także - w momencie ważnego formalizowania stosunków Rosji z Sojuszem Północnoatlantyckim, co w poważnym stopniu niepokoi przede wszystkim Chiny. Zdaniem obserwatorów, prezydent Rosji Władimir Putin wykorzysta spotkanie w Petersburgu, by przekonać chińskich partnerów, iż zacieśnienie współpracy rosyjskiej z NATO w niczym nie wpłynie na stosunki kraju zarówno z państwami Azji Centralnej jak i Chinami.
Putin zainaugurował spotkanie w Petersburgu apelem o zacieśnienie współpracy, a także - podjęcie konkretnych decyzji, tak by piątkowy szczyt przynósł konkretne rezultaty. Przywódcy sześciu państw - jak podała agencja ITAR-TASS - prowadzą rozmowy w wąskim gronie, bez udziału prasy.
W czwartek, na dzień przed szczytem Organizacji, Putin rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Chin Jiang Zeminem. Nie ujawniono jednak treści rozmowy.
Szanghajska Organizacja Współpracy została powołana w miejsce ugrupowania pięciu państw - Chin, Rosji, Kirgistanu, Kazachstanu i Tadżykistanu, stworzonego przed sześcioma laty (w 1996 r.) w celu wyjaśnienia problemów - w tym także granicznych - pomiędzy uczestnikami forum. Od ubiegłego roku do grupy należy także Uzbekistan.
Chiny od dawna obawiają się, że umocnienie islamskich ugrupowań w krajach Azji Środkowej bezpośrednio wpłynie na sytuację na zachodnich krańcach Chin - głównie w Xinjiangu, graniczącym bezpośrednio z krajami Azji Środkowej, w tym - Afganistanem.
Zamieszkująca region autonomiczny Xinjiangu ludność ujgurska od lat walczy o prawo do samostanowienia. W ostatnim czasie walka ta przybrała formę zamachów bombowych, wymierzonych przeciwko napływowej ludności chińskiej. (aka)