Rosja o polskich obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. "To próba przepisywania historii"
Kolejne oskarżenia płyną z Moskwy w kierunku Polski. Maria Zacharowa z rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, podczas środowej konferencji prasowej, skomentowała przebieg uroczystości, które odbyły się 1 września w Warszawie. - Tym razem to zaszło za daleko — mówiła rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Maria Zacharowa określiła warszawskie uroczystości z 1 września za "najjaskrawszy przykład przepisywania historii". Jej zdaniem sposób, w jaki przebiegły uroczystości poświęcone upamiętnieniu wybuchu II wojny światowej jest szokujący.
Podczas konferencji prasowej Zacharowa odwołała się do słów przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił, że "II wojna światowa w kontekście jej politycznych skutków skończyła się w Polsce dopiero w 1989 roku". - Ciekawa jestem, gdzie jest ta grupa historyków, która by się pod tym podpisała - komentowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Przepisywanie historii? Od Rosji można się tego uczyć
- Wszelkie interpretacje i koncepcje pseudonaukowe, w tym oświadczenia o jakiejś odpowiedzialności, którą należałoby jeszcze zrewidować, o równej odpowiedzialności, o walce dwóch reżimów totalitarnych, o dwóch okupacjach Europy Wschodniej - to wszystko, co obficie brzmiało w Warszawie, nie ma żadnych podstaw prawnych i historycznych - mówiła Zacharowa.
Dodała, że "próby wysyłania post factum na ławę oskarżonych kogoś jeszcze, kogo tam nie było oprócz zbrodniarzy nazistowskich - to wszystko będziemy bezwzględnie przerywać, dlatego, że jest to zbrodnia przeciwko historii światowej".
W wypowiedzi rzeczniczki rosyjskiego MSZ pojawił się także wątek, na którym Rosja opiera swoją historyczną narrację w ostatnim czasie. Chodzi o przypominanie o tym, że Polska podpisała podobną do Paktu Ribbentrop-Mołotow deklarację z III Rzeszą już w 1934 roku. Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało nawet informującą o tym grafikę na swojej oficjalnej stronie w jednym z portali społecznościowych. W rosyjskim przekazie każdorazowo brakuje jednak wzmianki o tajnym protokole do Paktu, w którym nazistowskie Niemcy i ZSRR podzieliły Europę Wschodnią, w tym Polskę, na swoje strefy wpływów.
Wcześniej, w podobnym tonie na temat obchodów w Warszawie, na które Rosja nie została zaproszona, wypowiadał się szef Zacharowej, stojący na czele rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow. - Nasi koledzy zachodni - jak przejawiło się to podczas relacjonowania obchodów w Warszawie w związku z 80. rocznicą rozpoczęcia II wojny światowej - próbują w sposób wybiórczy prezentować fakty swojej opinii publicznej - komentował polityk.
Źródło: RIA Novosti, Interia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl