ŚwiatRosja nie będzie wymieniała Katarczyków na agentów

Rosja nie będzie wymieniała Katarczyków na agentów

Przedstawiciele rosyjskiego MSZ i Federalnej
Służby Bezpieczeństwa (FSB) zdementowali doniesienia
dziennika "Kommiersant", jakoby przygotowywali wymianę dwóch
zatrzymanych Katarczyków na agentów rosyjskiego wywiadu.

19.03.2004 | aktual.: 19.03.2004 14:52

"Ta informacja nie odpowiada prawdzie" - powiedział przedstawiciel MSZ agencji Interfax, podczas gdy oficjalny przedstawiciel w biurze prasowym FSB powiedział, że zatrzymani obywatele Kataru - wbrew twierdzeniom gazety - nadal są w areszcie.

"W chwili obecnej przebywają oni w areszcie śledczym Lefortwo. Osobom tym przedstawiono oskarżenie na podstawie jednego z artykułów kodeksu karnego, który - w przypadku udowodnienia im winy - przewiduje długoletnie więzienie" - powiedział rozmówca Interfaksu, nie precyzując o który artykuł kodeksu chodzi.

W piątek dziennik "Kommiersant" napisał, że dwaj członkowie reprezentacji Kataru w zapasach klasycznych, aresztowani w Moskwie pod zarzutem terroryzmu, zostali przekazani rosyjskiemu Ministerstwu Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych i przebywają w jednej z dacz MSZ. Gazeta twierdzi, że resort ma ich wymienić na dwóch agentów rosyjskich służb specjalnych, których aresztowano w Katarze oskarżając o morderstwo przedstawiciela czeczeńskich separatystów Zelimchana Jandarbijewa.

Ibad Achmiedow, białoruski zapaśnik walczący w barwach Kataru, i działacz federacji zapasów tego kraju Nasser Ibrahim Saad al- Midahi zostali zatrzymani 26 lutego na lotnisku Szeriemietiewo-2. Stało się to tego samego dnia, gdy w Katarze zatrzymano trzech współpracowników rosyjskiej ambasady. Jednego z nich, posiadającego paszport dyplomatyczny, katarskie służby wypuściły, a dwóch innych trzymają do dziś w areszcie.

Pozostawieni w areszcie są podejrzani o dokonanie 13 lutego udanego zamachu na byłego prezydenta Czeczenii i jednego z wpływowych przedstawicieli separatystów, Zelimchana Jandarbijewa, który mieszkał w Katarze.

Rosja potwierdziła, że aresztowani to jej agenci, ale stanowczo odmawia wzięcia na siebie odpowiedzialności za zamach na Jandarbijewa. Według niektórych mediów, oskarżeni w czasie prowadzonego śledztwa przyznali się jednak do winy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)