WAŻNE
TERAZ

Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego

Rosja mogła infiltrować polskie wojsko. Pomóc mieli polscy falangiści

Adrian M. został zatrzymany przez ABW i oskarżony o podpalenie w lutym ośrodka mniejszości węgierskiej w ukraińskim Użhorodzie. Mężczyzna należał do paramilitarnej organizacji "Strzelec", która chciała stać się zapleczem kadrowym dla Wojsk Obrony Terytorialnej.

Polscy napastnicy z wydarzeń 4 lutego byli członkami radykalnej prawicowej organizacji Falanga
Źródło zdjęć: © East News | Karol Makurat/REPORTER

4 lutego doszło do podpalenia węgierskiego ośrodka, polscy napastnicy byli członkami radykalnej prawicowej organizacji Falanga. Według informacji strony ukraińskiej, przyjechali oni na Ukrainę ze Słowacji, zamieszkali w hostelu w Użhorodzie i dokonali dwóch prób podpalenia węgierskiego ośrodka - 4 lutego ok. godz. 1.00 i drugą po godz. 4.00.

Michał Potocki i Zbigniew Parafianowicz w artykule opublikowanym w "Dzienniku Gazecie Prawnej" opisują przypadek Adriana M. i jego ewentualnych kontaktów z rosyjskimi służbami specjalnymi.

Choć resort obrony narodowej przekonuje, że Adrianowi M. ostatecznie nie udało się zasilić szeregów Wojsk Obrony Terytorialnej, kontrwywiad bada powiązania falangistów z Rosją i źródła finansowania ich wypadu do Użhorodu.

Jak wynika z informacji dziennika, część prowokacji na Zakarpaciu jest inspirowana przez naddniestrzańskie służby specjalne, kadrowo kontrolowane przez rosyjski wywiad.

Gazeta zwraca również uwagę, że śledzący działalność Falangi aktywista Marcin Rey poinformował, że kilku jej sympatykom udało się również zaciągnąć do elitarnej polskiej jednostki powietrznodesantowej i pułku artylerii.

Według dziennika część prowokacji na Zakarpaciu jest inspirowana przez naddniestrzańskie służby specjalne, kadrowo kontrolowane przez rosyjski wywiad.

Położone na terytorium Mołdawii separatystyczne Naddniestrze jest uznawane za centrum finansowania operacji przeciw Zachodowi. Podpalenie ośrodka węgierskiego już wywołało skutki polityczne.

Szykujący się do wyborów rząd Viktora Orbána zażądał wprowadzenia misji OBWE na Zakarpacie, co pogorszyło i tak napięte już relacje Budapeszt – Kijów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Wybrane dla Ciebie
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"
Tragiczny finał ucieczki z więzienia. Osadzony nie żyje
Tragiczny finał ucieczki z więzienia. Osadzony nie żyje
Brawurowa akcja policji w Krakowie. Kobiety uratowane z pożaru
Brawurowa akcja policji w Krakowie. Kobiety uratowane z pożaru
Ruszył szczyt medyczny. Tusk: kluczowe jest dobro pacjenta
Ruszył szczyt medyczny. Tusk: kluczowe jest dobro pacjenta
Zabójstwo z 1992 roku. Sprawcy skazani na surowe kary
Zabójstwo z 1992 roku. Sprawcy skazani na surowe kary
Jak zagłosuje PiS ws. weta Nawrockiego? Terlecki zdradza
Jak zagłosuje PiS ws. weta Nawrockiego? Terlecki zdradza
Umowa na 2 mld dolarów. Indie i Rosja finalizują ważny kontrakt
Umowa na 2 mld dolarów. Indie i Rosja finalizują ważny kontrakt
Morawiecki reaguje na ruch prokuratury. "Żałosne"
Morawiecki reaguje na ruch prokuratury. "Żałosne"
Zakażony dzik podrzucony. Będzie śledztwo w tej sprawie
Zakażony dzik podrzucony. Będzie śledztwo w tej sprawie