Rosja grozi Norwegii: "To ostateczne zniszczenie stosunków"
Rosja ostrzega Norwegów przed "wciąganiem NATO do Arktyki". Przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oświadczyła, że militarne przygotowania Oslo do przystąpienia do Sojuszu Federacja Rosyjska uznać może za eskalację wojskową w regionie i powód do pogorszenia relacji rosyjsko-norweskich.
03.11.2022 12:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ nie przebierała w słowach, jednoznacznie odnosząc się do aktualnej sytuacji na Północy. - Postrzegamy taki rozwój sytuacji w pobliżu granic Rosji jako świadome dążenie Oslo do obrania destrukcyjnego kursu na eskalację napięć w regionie euro-arktycznym i ostateczne zniszczenie stosunków rosyjsko-norweskich - stwierdziła Maria Zacharowa.
- Zagraniczne bazy wojskowe pojawiły się w Norwegii na stałe. Infrastruktura militarna została zmodernizowana, kupowany jest nowoczesny sprzęt, Oslo jest jednym z najaktywniejszych zwolenników wciągania NATO do Arktyki - wyliczała.
Rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych dodała także, że Moskwa nie uznaje tej norweskiej drogi. - Rosja jest zawsze otwarta na uczciwy dialog, pełen poszanowania, ale za każdym nieprzyjaznym działaniem wobec państwa nastąpi szybka i adekwatna reakcja - groziła.
Zobacz także
Dyplomatka nie precyzowała, co może iść za "pogorszeniem relacji" pomiędzy Norwegią i Rosją. Nie padły żadne konkretne zapowiedzi, jednak Zacharowa wyraźnie podkreśliła, że Kreml nie widzi ze strony norweskiej sygnałów, które mogłyby świadczyć o zamiarze normalizacji stosunków. - Wręcz przeciwnie, za sugestią władz w Norwegii rozpoczęła się potężna kampania antyrosyjska - ubolewała.
Rosja grozi Norwegii: "To ostateczne zniszczenie stosunków"
Ofiarami takiej kampanii mieli być, według Zacharowej "rosyjscy turyści", którzy zostali zatrzymani w Norwegii. Chodzi o trójkę Rosjan, którzy dalej mają przebywać w areszcie. Zatrzymano ich w związku z podejrzeniem, o nielegalne fotografowanie za pomocą dronów strategicznych obiektów.
Według rzeczniczki rosyjskiego resortu spraw zagranicznych to błąd. Takim samym nierozważnym gestem i "destrukcyjnym krokiem" mają być, jak zaznacza, przygotowania wojskowe Oslo, podejmowane w pobliżu granicy z Rosją. - My z naszej strony nie zrobiliśmy nic, aby zniszczyć stosunki dwustronne. W przeciwieństwie do norweskich władz - powiedziała Zacharowa.