Rosja domagać się będzie, by Hamas zawarł pokój z Izraelem
Rosja w czasie zapowiadanych kontaktów z Hamasem domagać
się będzie przede wszystkim, by ugrupowanie to zawarło pokój z
Izraelem - poinformował rosyjski resort spraw zagranicznych.
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 10:06
Gotowość Moskwy do kontaktów z Hamasem podyktowana jest przede wszystkim dążeniem do znalezienia takich rozwiązań bliskowschodniego konfliktu, które byłyby do przyjęcia zarówno dla Izraela, jak i Palestyńczyków - napisano w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
Według resortu, rosyjska inicjatywa, adresowana do Hamasu, ma stanowić dla tej radykalnej organizacji wyraźny sygnał, że wspólnota międzynarodowa oczekuje "odpowiedzialnych działań" ze strony Hamasu, leżących w interesie narodu palestyńskiego.
Oświadczenie, opublikowane w Moskwie w czwartek późnym wieczorem, wiąże się z deklaracją prezydenta Władimira Putina, który w czasie czwartkowych rozmów w Madrycie nieoczekiwanie zapowiedział, że "wkrótce" zaprosi do Moskwy przedstawicieli Hamasu, by omówić przyszłość izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego.
Reakcja Hamasu - który wygrał w styczniu zdecydowaną większością wybory parlamentarne w Autonomii Palestyńskiej - była natychmiastowa. Przedstawiciel ugrupowania powiedział, że jego kierownictwo przyjedzie do Moskwy, jeśli prezydent Rosji wystosuje formalne zaproszenie.
Słowa Putina zostały z zaskoczeniem przyjęte w Izraelu, a także w Stanach Zjednoczonych.
Politycy izraelscy, zarówno z Partii Pracy, jak i Kadimy, czy partii rosyjskich imigrantów - Israel Beiteinu, domagali się wyjaśnień strony rosyjskiej, a także sprowadzenia na konsultacje do kraju izraelskiego ambasadora z Moskwy. Część polityków uznała też, że zamiar Putina stanowi "cios w plecy Izraela".
Także Waszyngton nie krył zaskoczenia. Rzecznik Departamentu Stanu, Sean McCormack, jakkolwiek nie skrytykował wprost rosyjskiej inicjatywy, "przypomniał" Moskwie, iż Hamas odpowiedzialny jest za ataki terrorystyczne, potępiane przez międzynarodową społeczność, w tym także przez "Kwartet Madrycki", do którego należy Rosja. Oczekujemy, że Rosja jako uczestnik "Kwartetu" (inicjatorów bliskowschodnich porozumień: USA, UE, ONZ i Rosja) prezentować będzie poglądy tej grupy państw - podkreślił amerykański rzecznik. Oczekujemy, że jeśli dojdzie do jakichkolwiek spotkań władz rosyjskich z kierownictwem Hamasu, Rosjanie przedstawią na nich klarowne, twarde żądania - oświadczył McCormack.
