Rosja: czołgi w obwodzie kaliningradzkim. "Możliwość nie tylko ataku na Polskę czy Litwę, ale także na inne państwa basenu Morza Bałtyckiego"

W ostatnich dniach rosyjskie media poinformowały o przebazowaniu do obwodu kaliningradzkiego pułku czołgów. - Rosja wzmacnia siły wojskowe na kierunku zachodnim, w tym w Kaliningradzie. Deklaruje, że chodzi o odstraszanie, ale widzimy, że wzmacnia potencjał ofensywny – powiedziała Anna Maria Dyner, ekspert PISM, portalowi PolskieRadio24.pl.

Rosja: czołgi w obwodzie kaliningradzkim. "Możliwość nie tylko ataku na Polskę czy Litwę, ale także na inne państwa basenu Morza Bałtyckiego"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

05.02.2019 | aktual.: 05.02.2019 15:29

"Kaliningrad to niezatapialny lotniskowiec dla Rosji"

Jak informują rosyjskie media, Rosja przebazuje do obwodu kaliningradzkiego pułk czołgów – zwiększy to ich liczbę z 40 do 130. Ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Anna Maria Dyner, poinformowała w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, że trafią tam albo zmodernizowane czołgi T-72, albo czołgi T-90, które bazują na platformie T-72.

- To jednak tylko część kompleksowych działań Rosji w Kaliningradzie – bo gdy weźmiemy pod uwagę możliwość rozmieszczenia tam systemów średniego zasięgu, w tym zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych – widać, że sytuacja bezpieczeństwa w Europie może zmienić się w sposób bardzo istotny – dodaje Anna Dyner.

Analityczka PISM przypomniała, że Rosjanie systematycznie dozbrajają obwód kaliningradzki od wielu lat. - Rosja konsekwentnie, od lat, wyposaża Kaliningrad w systemy ochrony brzegowej Bał i Bastion, systemy rakietowe, m.in. Iskander oraz obrony powietrznej S-400, tym samym tworząc tzw. bańkę A2/AD. Ponadto rok temu odtworzono tam pułk myśliwski składający się z trzech eskadr dysponujących ok. 36 samolotami (głównie zmodernizowane Su-27). Wraca więc powiedzenie, że Kaliningrad to niezatapialny lotniskowiec dla Rosji – podsumowała ekspertka.

Rosja buduje potencjał, który może mieć dużą siłę szkodzenia

- (Kaliningrad) Zawsze był postrzegany strategicznie. Stamtąd Rosja ma możliwość oddziaływania na wszystkie państwa bałtyckie, na państwa skandynawskie, częściowo także na Niemcy i Polskę. Daje on Rosji dużą przewagę na Morzu Bałtyckim, broni dostępu do Petersburga czy Cieśniny Fińskiej – zaznaczyła Dyner. - Kaliningrad daje Rosji możliwość przeprowadzenia operacji lądowej i przeciw Polsce, i przeciw Litwie – dodała Anna Dyner.

Rosja buduje potencjał, który może mieć dużą siłę szkodzenia. - Nie bez powodu mówi się w NATO od wielu lat o kwestii ochrony tzw. przesmyku suwalskiego. Jest to najkrótsza droga do połączenia terytorium Białorusi z obwodem kaliningradzkim – mówi ekspertka PISM, cytowana przez PolskieRadio24.pl.

rosjamorze bałtyckielitwa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)