PolskaRomaszewski: Sołżenicyn był symbolem rosyjskiej opozycji

Romaszewski: Sołżenicyn był symbolem rosyjskiej opozycji

Aleksander Sołżenicyn był w ZSRR symbolem narastającej opozycji rosyjskiej - uważa wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski.

Aleksander Sołżenicyn, laureat literackiej Nagrody Nobla, zmarł w
Moskwie w nocy z niedzieli na poniedziałek na zawał serca. Miał 89
lat.

04.08.2008 17:05

Romaszewski podkreślił, że Sołżenicyn ma niebywały dorobek. Jak zaznaczył, jego książki to była rzeczywista historia Związku Radzieckiego, z której można było dowiedzieć się jak tam ludzie żyli.

Wicemarszałek Senatu dodał, że największe wrażenie zrobiły na nim "Oddział chorych na raka" oraz "W pierwszym kręgu". To były wspaniałe, wstrząsające dzieła - ocenił.

Jak powiedział, "Archipelag GUŁag" nie podziałał na niego w aż takim stopniu. Były już znane w Polsce takie dzieła jak "Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego czy "Na nieludzkiej ziemi" Józefa Czapskiego, które nie zrobiły aż takiej kariery na świecie - zaznaczył Romaszewski.

Jego zdaniem, "Archipelag GUŁag", był bardziej wstrząsem dla świata, gdzie historia łagrów "była właściwie nieznana".

Romaszewski wspomina, że pierwszym utworem Sołżenicyna, z którym się zapoznał - we wczesnych latach 70. - był "Jeden dzień Iwana Denisowicza".

Według wicemarszałka Senatu, z biegiem lat poglądy Sołżenicyna przesuwały się stopniowo w kierunku nacjonalizmu. Nastąpiła seria jego wypowiedzi publicznych, które sytuowały go w jakiś sposób na czele orientacji prosłowiańskiej w Rosji - ocenił.

W tym momencie opozycja rosyjska właściwie podzieliła się na dwie części. Na część słowianofilską i część tzw. okcydentalistów. Jedni skupili się wokół Andrieja Sacharowa. Drudzy za Boga mieli właśnie Sołżenicyna - zaznaczył Romaszewski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)