PolskaRomaszewski kandydatem PiS na prezesa NIK?

Romaszewski kandydatem PiS na prezesa NIK?

Senator PiS Zbigniew Romaszewski będzie kandydatem partii na prezesa Najwyższej Izby Kontroli - podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła zbliżone do kierownictwa PiS. Sam Romaszewski przyznał, że zgłosił swą kandydaturę na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że taka decyzja jeszcze nie zapadła. Odpowiadając na pytanie, czy prezesem NIK zostanie Zbigniew Romaszewski, Lech Kaczyński powiedział, że kandydatów jest kilku.

Romaszewski kandydatem PiS na prezesa NIK?
Źródło zdjęć: © PAP

26.05.2007 | aktual.: 26.05.2007 18:26

Jak mówi informator PAP, Romaszewski jest już po rozmowie w tej sprawie z prezydentem i premierem.

Kuchciński podkreślił, że wszystkie cztery wymienione osoby byłyby dobrymi kandydatami na to stanowisko. Zastrzegł jednak, że PiS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Mają one zapaść w czerwcu. Klub ma czas na zgłoszenie kandydata do 20 czerwca.

Romaszewski powiedział, że prezydent i premier nie mieli zastrzeżeń do jego osoby. Dodał, że w nadchodzącym tygodniu chce rozmawiać z klubami koalicji, a także z przedstawicielami opozycji.

Prezydent podkreślił, że w przypadku prezesa NIK nie ma takich uprawnień, jak przy wyborze prezesa Narodowego Banku Polskiego. Jest on bowiem wybierany na wniosek prezydenta, a prezesa NIK wybiera Sejm za zgodą Senatu. Lech Kaczyński podkreślił, że jeśli będzie miał jakiś wpływ na tę sprawę, to tylko w ramach swojego obozu politycznego, jako były prezes NIK. Nie ma natomiast uprawnień formalnych.

Zbigniew Romaszewski powiedział, że dzięki zdobytemu doświadczeniu parlamentarnemu mógłby zasadniczo wzmocnić Najwyższą Izbę Kontroli. Dodał, że argumentem na jego korzyść jest też postawa, jaką przejawiał w ostatnich 18 latach. Romaszewski podkreślił, że zawsze starał się być niezależny i obiektywny. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezesem NIK, to będzie się starał uprościć przepisy, dotyczące kontroli państwowej.

Romaszewski powiedział, że chciałby wzmocnić pozycję NIK. Należałoby - i to bym starał się robić - zweryfikować "sieć" niezbędnych przepisów kontrolnych. Jesteśmy obecnie "oplątani siecią" przepisów, które faktycznego znaczenia kontrolnego nie mają, natomiast mogą stanowić bardzo istotne utrudnienie w działalności gospodarczej, zarówno dla przedsiębiorców państwowych, jak i prywatnych.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił kandydaturę Romaszewskiego na szefa NIK jako dobrą. Swoje zaangażowanie w sprawy publiczne zawsze traktował jako służbę. Oby było więcej ludzi z taką postawą. Mam szacunek dla jego drogi życiowej, dokonań i bezinteresowności, jaką się w swoim życiu kierował - powiedział Ziobro. Jego zdaniem, Romaszewski pełniłby funkcję szefa NIK w sposób "rzetelny, uczciwy oraz bezinteresowny".

Wicepremier Andrzej Lepper nie poparł jednoznacznie kandydatury senatora Zbigniewa Romaszewskiego, ubiegającego się o stanowisko prezesa Najwyzszej Izby Kontroli. Lepper powiedział, że senator Romaszewski zabiegał już o poparcie w Samoobronie.

Wicepremier stwierdził, że Zbigniew Romaszewski, to zacny człowiek, nie chciał jednak powiedzieć, czy według niego nadaje się na szefa NIK. Andrzej Lepper dodał, że należy poważnie przedyskutować sytuację w NIK. Jego zdaniem NIK, mimo że jest jedną z najważniejszych instytucji w państwie nie przejawia należytej aktywności w swoich działaniach.

Do wyboru nowego prezesa NIK najprawdopodobniej dojdzie w lipcu.

Tymczasem szef klubu PiS podaje innych kandydatów na szefa NIK. Oprócz Romaszewskiego są to: obecna przewodnicząca KRRiT Elżbieta Kruk, minister skarbu Wojciech Jasiński, szef BBN Władysław Stasiak.

Jak podkreślił Kuchciński, PiS jeszcze nie podjął decyzji, kto będzie kandydatem ugrupowania. Decyzje w sprawie kandydata zapaść mają w czerwcu. Kuchciński przypomniał, że klub ma czas na zgłoszenie kandydata do 20 czerwca.

Szef klubu PiS przyznał, że rozmawiał już z Romaszewskim na temat prezesury NIK, dodał, że senator jest zainteresowany kandydowaniem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)