Roman Kokoriew: Rosja planuje podboje: Alaska, Finlandia, Polska, kraje bałtyckie
Doradca rosyjskiej delegacji do Rady Europy planuje dalsze podboje. "Następny krok to Mołdawia i cała Ukraina; i wszystkie pozostałe ziemie ZSRR. Rosja zbiera się do kupy, jak zawsze. (...) Odnawia się duchowa i militarna potęga Rosji w całej jej krasie. I Alaska powróci, i kraje bałtyckie, i Polska, i Finlandia - to przecież rosyjskie ziemie" - napisał na swoim profilu w portalu społecznościowym dr Roman Kokorev, pracujący w Radzie Europy oraz Instytucie Legislacji i Prawa Porównawczego przy Radzie Ministrów RF.
20.03.2014 | aktual.: 20.03.2014 08:51
Screen z dyskusji:
Stwierdzenia rosyjskiego dyplomaty zostały szybko usunięte, jednak uczestnicząca w facebookowej dyskusji Ukrainka Polina Hodoroh zachowała screenshoty rozmowy - informuje Bielsat TV.
Po wpisie Kokoriewa, że Alaska powróci, i kraje bałtyckie, i Polska, i Finlandia, bo to przecież rosyjskie ziemie, Hodoroh napisała: "A dlaczego tak słabo? Rosja to wielki kraj! Dawajcie jeszcze Azję, Afrykę, Australię - ironizowała dalej kobieta.
Kokoriew jednak tego nie wyczuł i dalej napisał: "Azja i Afryka i tak w większości jest z nami." "Rosji należy się wszystko, co jej zabrano przed wiekami i to, co utracono w 1991 r. w rezultacie pieriestrojki. Ta zbrodnia trwa do chwili obecnej. Ale wszystko wróci szybko na swoje miejsce" - ostrzega Kokoriew.
Kobieta usiłowała wdać się w dyskusję na temat rosyjskiej polityki, jednak przedstawiciel rosyjskich władz - były ekspert Dumy Państwowej i Administracji Prezydenta Rosji nie uznał jej za właściwego dyskutanta.
"Twoje zadanie polega na praniu skarpetek mężczyźnie i rozkładaniu nóg – a ty tu chcesz się mieszać do polityki i dyskutować o sprawach globalnych. Wstydź się grzeszna kobieto” – napisał Kokorev, który uważa, że kobiety nie są w stanie pojąć istoty polityki.