WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Roman Giertych wezwany przez prokuraturę. Jeśli się nie stawi, będzie wniosek o aresztowanie

Prokuratura po raz kolejny wezwała Romana Giertycha na przesłuchanie. Chodzi o postępowanie w sprawie wyprowadzania pieniędzy ze spółki notowanej na giełdzie. Śledczy zapowiadają, że jeżeli Giertych znowu nie stawi się w prokuraturze, to wystąpią z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Mecenas zignorował już dwadzieścia wyznaczonych terminów.

Roman Giertych Tomasz Gzell8 8., instytucje, kadencja, komisja, podatek, podatki, polityk, polityka, przes�uchanie, publiczne, Roman Giertych, sejm, sejmowa, vat, VIII, kadencji, VIII kadencja �sma �smejRoman Giertych wezwany przez prokuraturę. Jeśli się nie stawi, będzie wniosek o aresztowanie
Tomasz Gzell
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Jak przekazał PAP rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński, tym razem Giertych został wezwany na najbliższy wtorek. Adwokat ma usłyszeć dodatkowe zażyty w śledztwie, które dotyczy przywłaszczenia ponad 72 mln zł na szkodę spółki Polnord.

- Zebrane w śledztwie nowe dowody potwierdzają, że doszło do przestępstwa, z którego osobiste korzyści czerpał Roman G. i uzasadniają postawienie mu dodatkowych zarzutów. Ich rozstrzygnięcie będzie należeć do sądu, jeśli podejrzany przestanie się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości albo zostanie do niego doprowadzony - powiedział rzecznik.

Jak podkreślił, jeśli Giertych nie stawi się po raz kolejny, prokuratura planuje wystąpić do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

- Zgoda sądu umożliwi poszukiwanie Romana G. listem gończym. Jest to konieczne w sytuacji, gdy miejsca przebywania podejrzanego nie znają - jak deklarują - ani jego żona, ani współpracownicy. Okoliczności wskazują zaś, że Roman G. celowo ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, wiedząc o kierowanych do niego wezwaniach i nowych zarzutach prokuratury - podkreślił Łapczyński.

W prowadzonym śledztwie Giertych ma być przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Podejrzani mieli dokonać zakupu niewiele wartych wierzytelności spółki Prokom Investments S.A., a także kupić nieruchomość w woj. wielkopolskim. Oba zakupy miały zostać dokonane po zawyżonych cenach, narażając spółkę na straty.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały