Roman Giertych napisał o Jarosławie Kaczyńskim. Sprowokował Joachima Brudzińskiego
"Hańba" - napisał w mediach społecznościowych Roman Giertych. To słowo powtórzył w swoim wpisie Joachim Brudziński. Wymiana "uprzejmości" zakończyła się zaskakującą sugestią prawnika.
21.12.2019 | aktual.: 28.03.2022 13:52
- Joachim Brudziński zareagował na wpis Romana Giertycha
- Europoseł PiS zmodyfikował wpis prawnika
- Giertych zasugerował, że Brudziński był "chłopcem na posyłki"
"Jarosław Kaczyński zostanie oceniony przez historię jako zdrajca umowy społecznej, jaką jest Konstytucja, który próbował wprowadzić w Polsce autorytarny system na wzór państw komunistycznych. Hańba!" - napisał na Twitterze Roman Giertych. W obronie prezesa PiS Joachim Brudziński.
"Roman Giertych zostanie oceniony przez historię jako zdrajca Młodzieży Wszechpolskiej, którą odrodził i namówił do protestów wobec wejścia Polski do UE. Porzucił ich, łasząc się do lewackich elyt. Został śmiesznym pupilkiem TVN-u i GW jako klasyczny 'budyń' celebryta. Hańba" - podkreślił europoseł PiS. Na tym wymiana zdań się nie skończyła.
Giertych zasugerował, że Brudziński był "chłopcem na posyłki". "Mimo wszystko mam dla pana wiele sympatii. Nie zapomnę panu tych miłych gestów, gdy prowadziłem rozmowy z Kaczyńskim, a nie było komu wyskoczyć po coś do picia... Zawsze można było na pana liczyć" - napisał.
Wygląda na to, że w tej dyskusji ostatnie słowo należy do Giertycha. Brudziński już mu nie odpowiedział.
Przeczytaj także:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl