Ryszard Krazue i współpracownicy Romana Giertycha bez aresztu. Komentarze na temat sędzi z Poznania
Sędzia Renata Żurowska zdecydowała, że wobec Ryszarda Krauze i współpracowników Romana Giertycha nie zostanie zastosowany areszt. W mediach pojawiły się komentarze sugerujące, że brakuje jej doświadczenia. Wielu komentatorów wzięło jednak sędzię w obronę.
Nazwisko sędzi, która podjęła decyzję o niezastosowaniu wobec Ryszarda Krazuego i współpracowników Romana Giertycha środka zapobiegawczego w postaci aresztu, ujawnił berliński korespondent TVP Cezary Gmyz na Twitterze.
Gmyz był również gościem TVP Info, na antenie której zasugerował, że Żurowska może nie być odpowiednią osobą do tej sprawy z uwagi na brak doświadczenia. "Trzeba się zastanowić, czy sprawy gospodarcze nie powinny być rozpatrywane na wyższym szczeblu. Od sędziego wymaga się poza znajomością prawa, również doświadczenia" - powiedział.
Roman Giertych. Kim jest sędzia Renata Żurowska?
Wypowiedź Cezarego Gmyza spotkała się z odpowiedzią komentatorów w mediach społecznościowych, którzy podkreślają dorobek poznańskiej sędzi.
"Renata Żurowska ma 41 lat, ukończyła prawo na UAM, a potem obroniła tam doktorat o ściganiu korupcji w sporcie. Sędziowską nominację dostała w 2009 r. Jest autorką prac naukowych, wykłada na prywatnych uczelniach" - zacytował "Gazetę Wyborczą" Tomasz Sekielski.
Głos w sprawie zabrali również przedstawiciele stowarzyszenia IUSTITIA, przypominając, że sędzia była obiektem wielu pochwał, również ze strony polityków PiS i KRS.
"Sędzia Żurowska postawiła się Kaczyńskiemu, Ziobrze i całej pisowskiej klice, odmawiając aresztowania Giertycha, Krauzego i innych. W tych warunkach to jest postawa heroiczna. Wyrazy szacunku dla kolejnej odważnej kobiety w życiu publicznym. Bądźmy z nią, gdy przyjdą się mścić" - skomentował prof. Jan Hartman.