Roman Giertych: jeśli PiS wygra wybory, Jarosław Kaczyński będzie rządził Polską
Kiedy byłem w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, wszystkie sprawy załatwiało się z prezesem Kaczyńskim. I to zarówno te, które były w prerogatywach premiera, jak i te w prerogatywach prezydenta. Decydowała tzw. Nowogrodzka - wspominał w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info Roman Giertych. Jego zdaniem nie ma znaczenia, kto zostałby szefem rządu, jeśli PiS wygra wybory.
Zdaniem Giertycha, po wyborach nie ważne będzie, kto zajmie najważniejsze urzędy w kraju, sterować wszystkim ma nadal prezes PiS. - Jeśli PiS wygra wybory parlamentarne, Jarosław Kaczyński będzie rządził Polską, bez względu na to, czy będzie pełnił funkcję premiera, marszałka sejmu czy prezesa partii. To już jest bez znaczenia. Bo to on będzie podejmował kluczowe decyzje i on będzie trzymał wszystkie karty w ręku - mówił były polityk.
Giertych przypomniał czasy, kiedy był w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a Jarosław Kaczyński był prezesem partii rządzącej. - Niech pan mi uwierzy, że wszystkie sprawy załatwiało się z prezesem Kaczyńskim. I to zarówno te, które były w prerogatywach premiera, jak i te w prerogatywach prezydenta - mówił. Podkreślił, że dotyczyło to przede wszystkim kwestii strategicznych i personalnych. - Decydowała tzw. Nowogrodzka, czyli prezes Kaczyński siedzący na Nowogrodzkiej - wyjaśnił. Na tej ulicy w Warszawie znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości.