Rokita: to nie jest błąd, to jest zbrodnia
"To nie jest błąd. To jest zbrodnia. I to
jako zbrodnia musi być potraktowane przez prokuraturę i wymiar
sprawiedliwości" - powiedział szef klubu PO Jan Rokita podczas
debaty w Sejmie nad informacją ministra SWiA Ryszarda
Kalisza w sprawie zachowania się policji podczas wydarzeń w Łodzi
i Poznaniu w minionym tygodniu. Andrzej Lepper powiedział, że tragiczne pomyłki policji wynikają z
tego, że policjanci pracują w stresie.
12.05.2004 | aktual.: 12.05.2004 15:31
Rokita: chaos
Zdaniem Rokity, zachowanie się policji w tych wydarzeniach jest przykładem chaosu organizacyjnego i kompetencyjnego w jej pracy.
"Po raz pierwszy w wolnej Polsce państwo dało policjantom ostrą amunicję i kazało strzelać do ludzi" - podkreślił szef klubu PO. To przykład braku władzy, inercji, bezmyślności - zaznaczył.
Rokita zaapelował do ministra Kalisza, by nie "zamazywał prostej prawdy, że od lat policja zarządzana jest źle".
Lepper: policja pracuje w stresie
Andrzej Lepper powiedział, że ostatnie tragiczne pomyłki policji wynikają z tego, że policjanci pracują w stresie.
Według szefa Samoobrony, podczas zamieszek w miasteczku studenckim w Łodzi "wiadomo było, że będą chuligani. Tam nie wolno było strzelać, bo to wzmogło agresję" - mówił.
Zdaniem Leppera, policjantom należy stworzyć odpowiednie warunki do pracy, w tym - zapewnić odpowiednie wynagrodzenie. Jak powiedział, problemem policji jest też brak pieniędzy na szkolenia.
Pęk: postawić na szkolenie
W opinii Bogdana Pęka, by polepszyć działanie policji, natychmiast trzeba stworzyć w każdym dużym mieście "wyspecjalizowane grupy prewencji, rzeczywiście wyszkolone, które będą zdolne do działań w taki sposób, aby nie powodować ofiar śmiertelnych". Tacy funkcjonariusze, według Pęka, powinni wykazywać się odpowiednimi cechami psychofizycznymi.
Drugą rzeczą, którą trzeba - według Pęka - zrobić, jest stworzenie odpowiedniego systemu kontroli wewnętrznej, związanej z używaniem przez funkcjonariuszy broni. "Wszystkie przypadki użycia broni muszą być zbadane, raportowane - nie przez tych, którzy wydali dyspozycję użycia tej broni, bądź bezpośrednio nadzorowali działania, ale przez niezależną grupę" - powiedział Pęk.
Pęk zwrócił uwagę na to, że w Polsce będzie coraz więcej protestów wynikających z biedy i rozwarstwienia społecznego i policja powinna być na to odpowiednio przygotowana.