Rokita: PiS chce żeby "spisek" odsunął ich od władzy
Jan Rokita uważa też, że politycy PiS obawiając się odsunięcia ich od władzy przez naród chcą, aby "odsunął ich spisek". Zdaniem polityka Platformy jest to dla PiS-u jedyna szansa odzyskania części zaufania publicznego i skutecznego udziału w wyborach parlamentarnych. Tylko spisek szajki, która zagnieździła się w organach państwa, Leppera, Giertycha i komunistów, do którego dołączy się Platforma Obywatelska, mógłby pomóc PiS-owi wygrać wybory - powiedział Jan Rokita.
Jan Rokita podkreślił, że niezależnie od prawdziwości zarzutów wobec Janusza Kaczmarka, przedstawionych przez prokuraturę, odpowiedzialność za nieprawidłowości urzędników państwowych spada na premiera i partię rządzącą.
Polityk Platformy Obywatelskiej, który był gościem Programu III Polskiego Radia powiedział, że tłumaczenie się przez premiera i prezydenta oszustwem podwładnych i pomyłką jest niewiarygodne. Jan Rokita zwrócił też uwagę, że sam prezydent Lech Kaczyński promował Janusza Kaczmarka na wysokie stanowiska państwowe. Dodał, że gdyby on sam był w sytuacji prezydenta, to zamiast mówić o pomyłce wyniósłby się z Pałacu Prezydenckiego.
Powinniśmy się zastanowić, na czym polegała pomyłka rządów braci Kaczyńskich wprowadzonych w błąd przez szajkę, przedstawioną na konferencji prasowej - powiedział gość "Salonu Politycznego Trójki". Jego zdaniem rządy tej "szajki" niesłusznie nazwano prawem i sprawiedliwością. Jan Rokita zaznaczył ponadto, że szajka ta przeprowadziła to, co ich szefowie nazywali rewolucją moralną, a faktycznie była to "rewolucja amoralna".
Polityk Platformy Obywatelskiej zwrócił również uwagę, że prokuratura, przedstawiając w sposób sfabularyzowany rekonstrukcję wydarzeń naruszyła nieco konwencję działań, właściwą dla organu państwowego, przyjmując na siebie rolę komentatora.
Zdaniem Jana Rokity, kwestia nadużyć w resortach sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz prokuraturze krajowej i policji musi zostać wyjaśniona przez niezależny organ państwowy. Gość "Salonu Politycznego Trójki" uważa, że powinien to być albo niezależny prokurator, albo komisja śledcza.
Jan Rokita odniósł się również do wypowiedzi Zbigniewa Ziobro, który zapowiedział na sobotniej konferencji prasowej ujawnienie dowodów przeciwko czołowym politykom opozycji. Poseł PO uważa to za próbę ich zastraszenia, która zmierza do zablokowania szybkich wyborów parlamentarnych. Ponadto ma na celu zmuszenie Platformy, by "przyłączyła się do planu zbudowania nowego antypisowskiego rządu przez konstruktywne wotum nieufności".