Rokita: nazwiska podejrzanych niepotrzebną tajemnicą
Szef klubu Platformy Obywatelskiej uważa, że w Polsce należy ograniczyć liczbę rozmaitych, często - jego zdaniem - groteskowych i nieprzestrzeganych zasad dotyczących zachowania tajemnicy, jak np. zakaz publikowania wizerunków i nazwisk osób, na których ciążą zarzuty prokuratury.
18.12.2004 | aktual.: 18.12.2004 18:33
Według polityka PO, takie przepisy często "służą ochronie oszustów, złodziei przestępców i bandytów".
Trzeba wrócić do normalności w tej sprawie - jeżeli ktoś jest bandziorem to musi być świadom tego, że jego wizerunek i jego nazwisko będzie podane do publicznej wiadomości - to jest słuszne, sprawiedliwe, tego chcą ludzie i tak jest w innych demokratycznych krajach Europy - powiedział polityk PO.
Jego zdaniem, świadectwem "kompletnej anachroniczności" obowiązujących w Polsce przepisów jest m.in. przypadek, gdy "z uśmiechem na twarzy" prezydent Aleksander Kwaśniewski o biznesmenie Janie Kulczyku w publicznie mówi: Doktor K., a także piątkowe oświadczenie z trybuny sejmowej wicemarszałka Sejmu Józefa Zycha, który o b. ministrze skarbu państwa w rządzie Jerzego Buzka, Emilu Wąsaczu "w sposób egzaltowany wypowiadał się per Emil W., kładąc potężny nacisk na literę W".
Zgodnie z prawem, media mogą podawać tylko imię oraz pierwszą literę nazwiska osoby, na której ciążą zarzuty prokuratora.
Z tego prawa ludzie robią sobie kpiny, bo to jest prawo, które zasługuje na kpinę - ocenił Rokita.
Jak podkreślił, w Wielkiej Brytanii w prasie codziennie pojawiają się wizerunki przestępców bez zasłoniętych oczu, a ich nazwiska są znane opinii publicznej.
Nie jest możliwe, by w Anglii stało się to, co mnie spotkało kilka dni temu, że za nazwanie przestępcy przestępcą można mieć proces i zniesiony immunitet - podkreślił poseł PO.
W czwartek Sejm uchylił immunitet poselski Rokicie. Wnioskował o to b. prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak, który chce pozwać Rokitę do sądu zarzucając mu zniesławienie. Przewodniczący klubu Platformy z trybuny sejmowej nazwał Wieczerzaka "przestępcą".
Polityk PO powiedział, że Platforma ma szerszy plan "bardzo zasadniczej zmiany" dotyczącej ograniczenia tajemnic w Polsce. Planu tego PO nie będzie forsować obecnie pod rządami SLD, bo - jak sądzi Rokita - to nie przejdzie.