Rokita: dokument KRRiT posłużył grupie trzymającej władzę
Dokument dotyczący zmian w ustawie o mediach,
przygotowany w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, posłużył
"grupie trzymającej władzę" jako materiał będący przedmiotem gry z
prywatnymi nadawcami, gry o pieniądze - uważa poseł komisji
śledczej badającej sprawę Rywina Jan Rokita (PO).
We wtorek posłowie komisji śledczej dyskutowali na temat roboczej wersji raportu, która dotyczy początku prac nad założeniami projektu nowelizacji ustawy o mediach w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Chodzi o okres od maja 2001 do połowy stycznia 2002 r.
"Póki co, jesteśmy dość blisko wspólnych ocen, co byłoby dość obiecujące. Choć zobaczymy, jak to ostatecznie będzie wyglądać w kształcie redakcyjnym, bo diabeł często tkwi w szczegółach" - powiedział dziennikarzom Rokita.
Zdaniem Rokity członkowie komisji są zgodni co do tego, że poza państwem, poza rządem, poza procedurami i poza wiedzą publiczną w KRRiT w 2001 roku sprokurowano dokument, który błędnie nazwano projektem.
Jak podkreślił, dokument ten posłużył następnie "grupie trzymającej władzę" jako materiał "będący przedmiotem gry z prywatnymi nadawcami - gry o pieniądze".