Trwa ładowanie...
d1u4r93
02-01-2008 07:36

Rok niebezpiecznych misji Polaków

To będzie rok niebezpiecznych misji. Wprawdzie nasi żołnierze opuszczą Irak, ale przybędzie ich w groźniejszych miejscach - czytamy w "Rzeczpospolitej".

d1u4r93
d1u4r93

Obecnie w różnych zakątkach świata służy 3,5 tys. Polaków. Pod koniec października z Iraku wróci 900, ale inne oddziały trafią do miejsc, przy których Irak wydać się może oazą spokoju. Na pewno dużo bardziej niebezpiecznie jest w Afganistanie i Czadzie – mówi „Rzeczpospolitej” gen. Stanisław Koziej, były wiceszef MON. A przecież iracka misja kosztowała życie 26 Polaków.

Afganistan
Główne zagrożenie stanowią w tym kraju talibowie. W ubiegłym roku było tam najbardziej niebezpiecznie od czasu obalenia reżimu islamskich radykałów w 2003 roku.

W starciach zginęło w sumie 4500 islamskich bojowników i ponad 200 żołnierzy NATO (w tym jeden Polak). Rekordowo dużo było ataków samobójczych (ponad 140), a zdaniem dowódców przygotowywane zasadzki były o wiele bardziej wymyślne.

2008 rok może być jeszcze trudniejszy dla oddziałów, które służą przy granicy z Pakistanem. Chodzi m.in. o Polaków. Pod koniec grudnia 2007 szef MON Bogdan Klich ostrzegał, że napięta sytuacja w tym kraju po zamachu na Benazir Bhutto może stanowić zagrożenie również dla polskich żołnierzy. Między innymi dlatego na przełomie kwietnia i maja wyślemy do Afganistanu kolejnych 400 żołnierzy (jest ich tam już 1200).

d1u4r93

Czad
Na przełomie lutego i marca 350 Polaków ma rozpocząć w ramach misji UE służbę w Czadzie, gdzie trwa krwawa wojna domowa. W operacjach kierowanych przez NATO lub UE każdy się ociąga i patrzy na innych - mówi Stanisław Koziej były wiceszef MON. Do tego dochodzi problem infrastruktury. W Afganistanie jest bardzo uboga, w Czadzie po prostu jej nie ma. Wszystko trzeba transportować śmigłowcami. – mówi publicysta „Polski Zbrojnej” Tadeusz Wróbel.

A śmigłowców brakuje zarówno w Afganistanie, jak i w Czadzie. Dlatego UE odłożyła misję planowaną na początek stycznia, a Polacy wciąż nie wiedzą, kiedy wyruszą do Czadu.

Kosowo
W niebezpieczeństwie mogą też znaleźć się Polacy służący w Kosowie. To bomba z opóźnionym zapłonem – ostrzegają eksperci.

d1u4r93
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u4r93
Więcej tematów