Rodzice zidentyfikowali pedofila pracującego w domu kultury. "Rejestr działa"
Rodzice w jednym z miast województwa małopolskiego odkryli, że w lokalnym domu kultury pracuje pedofil. Mężczyznę sprawdzono w publicznym rejestrze przestępców seksualnych, który działa od poniedziałku. Odpowiedzialność za jego zatrudnienie prawdopodobnie poniesie dyrektor ośrodka.
02.01.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:59
- To pokazuje nam, że rejestr działa, rejestr jest potrzebny i dzięki niemu każdy będzie mógł sprawdzić, czy okolica, w której mieszka, jest bezpieczna, czy jego dzieci są pod właściwą opieką, gdy przebywają w szkole lub w innych miejscach opieki nad dziećmi - powiedział w rozmowie z RMF FM wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Zobacz także
Pod znakiem zapytania stoi decyzja, która może zostać podjęta wobec dyrektora domu kultury. Jego obowiązkiem było sprawdzenie, czy zatrudniany przez niego pracownik nie figuruje w rejestrze pedofilów. Za niedopełnienie obowiązku grozi grzywna lub areszt.
- Ta część publiczna [rejestru pedofilów] została uruchomiona w styczniu o północy i tylko w pierwszy dzień funkcjonowania mieliśmy 450 tys. wejść i ponad 400 unikalnych użytkowników. Przed chwilą przed wejściem na wizję sprawdziłem i już przekroczyliśmy 900 tys. wejść na stron - podkreślił w Polsat News wiceminister Woś.
Źródło: RMF FM