Rodzice zastępczy znęcali się nad dziećmi. Po kilku latach zapadł wyrok
Dzieci były bite i głodzone. Uderzano ich głowami o ścianę. Dramat w rodzinie trwał przez 7 lat. Rodzice zastępczy 12 dzieci wreszcie odpowiedzą za swój czyn.
- Oskarżeni zajmowali się tymi dziećmi dobrowolnie. To oni zdecydowali się na rolę rodziny zastępczej. Nie tylko sprzeniewierzyli się swoim obowiązkom, ale posunęli się dużo dalej - powiedziała sędzia Bożena Dzimira-Rzepkowska z Sądu Rejonowego Lublin-Zachód.
Małgorzata i Witold P. wzięli pod opiekę 12 dzieci. Nie stworzyli im jednak bezpiecznego domu. Znęcali się nad nimi fizycznie i psychicznie. - Starsze dzieci, szczególnie chłopcy, byli głodni. Zeznający jako świadkowie nauczyciele mówili przed sądem, że dzieci chodziły na stołówkę szkolną, żeby dostać za darmo chleb - mówiła sędzia Dzimira-Rzepkowska.
Podopieczni państwa P. musieli pytać, gdy chcieli skorzystać z toalety. Witold P. został oskarżony o to, że uderzał ich głowami o ścianę, kopał je i bił pasem. Jego żona uderzała dzieci pięścią w głowę i szarpała je za włosy.
Zobacz także: Dyrektorka ucieka przed dziennikarzem WP. W jej szkole doszło do gwałtu
- Niektóre nie miały szczoteczki do zębów. Jedna z dziewczynek bardzo wstydziła się tego, że w czasie menstruacji musiała używać papieru toaletowego. Później oskarżona śmiała się z niej, że o siebie nie dba - dodała sędzia.
Sąd zdecydował, że rodzice trafią do więzienia na dwa lata. Musza również wypłacić nawiązkę w wysokości 1 tys. zł. każdemu z dzieci. Przez najbliższe 10 lat kobieta i mężczyzna nie będą mogli prowadzić działalności związanej m.in. z opieką nad dziećmi.
Źródło: kurierlubelski.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl