Rodzice z łódzkiego gimnazjum rozpoczęli strajk. Walczą o szkołę
W likwidowanym gimnazjum nr 19 przy ul. Wapiennej w Łodzi w środę wieczorem rozpoczął się strajk ostrzegawczy rodziców - informuje Radio Łódź. Rodzice nie zgadzają się na likwidację placówki i domagają się przekształcenia szkoły w liceum ogólnokształcące. Łódzcy radni mają dziś zatwierdzić ostateczny projekt siatki szkół, która będzie obowiązywać po reformie edukacji.
16.02.2017 | aktual.: 16.02.2017 02:02
Na najbliższej sesji Rady Miejskiej zaplanowanej na czwartek ma zostać przegłosowany ostateczny wariant reorganizacji systemu edukacji w Łodzi. Władze co i rusz zmieniają koncepcje, a powodem jest opór rodziców uczniów szkół gimnazjalnych. założeniu Także obecny, nazywany kompromisowym wariant rozmieszczenia szkół budzi społeczny opór.
Najmocniejszy w gimnazjum nr 19 w Łodzi, gdzie rodzice w środę wieczorem rozpoczęli strajk i okupację szkoły. - My już nie wierzymy w żadną obietnicę, którą otrzymaliśmy i usłyszeliśmy. Za każdym razem są modyfikowane, w sposób wygodny, ale nie dla nas. Dlatego taka decyzja, że ostrzegawczo pokażemy, że nie poddamy się. - powiedziała Roma Wandachowicz, przewodnicząca rady rodziców.
Gimnazjum nr 19 w Łodzi to jedyna w Polsce publiczna szkoła, w której naucza się języka japońskiego. Dzięki środkom z budżetu obywatelskiego została gruntownie wyremontowana. W ciągu trzech lat szkoła podniosła się w rankingach łódzkich gimnazjów z ostatniego, 50 miejsca, na 25. - Nie pozwolimy tego zniszczyć. Będziemy protestować do skutku - deklarują rodzice. To nie jedyna łódzka szkoła, która walczy o przetrwanie.
Radni Prawa i Sprawiedliwości uważają, że władze Łodzi powinny jeszcze raz zastanowić się nad kształtem siatki szkół. Za niezbędne uważają utworzenie więcej szkół podstawowych, tak żeby całkowicie zlikwidować dwuzmianowość, a także popierają postulaty części rodziców i nauczycieli, by gimnazja, które mają najwyższe osiągnięcia edukacyjne przekształcić w licea. Przypominali, że przekształcanie najlepszych gimnazjów w licea było obietnicą wyborczą. Argumentują też, że szkoła w ciągu ostatnich lat przesunęła się w łódzkim rankingu z ostatniego, 50 miejsca, na 24.