Rodzice spokojni o dzieci w Internecie
Ponad 80 procent rodziców jest przekonanych, że ma kontrolę nad tym, jak ich dzieci korzystają z Internetu - wynika z przeprowadzonych ostatnio badań CBOS-u, które opublikowała "Rzeczpospolita".
08.10.2004 07:00
Około 79 procent ankietowanych twierdzi, że ich pociechy szukają w internecie pomocy w odrabianiu zadań domowych. Tymczasem według ekspertów aż 90 procent dzieci korzystających z sieci, podejmuje zachowania, które zaliczają się do ryzykownych. Chodzi tu głównie o nawiązywanie znajomości za pośrednictwem Internetu.
Konrad Wiśniewski z Fundacji "Dzieci Niczyje" powiedział "Rzeczpospolitej", że dzieci wysyłają obcym swoje adresy, zdjęcia, mówią, do jakiej szkoły chodzą. Wiśniewski dodaje, że aż jedna czwarta dzieci zdecydowała się na spotkanie z osobą poznaną przez Internet, narażajac się tym samym na ogromne niebezpieczeństwo.
Pedofilia nie jest jedynym zagrożeniem, z którym może się spotkać młody człowiek. Dziecko nawet przypadkowo może natknąć się na pornografię czy strony propagujące przemoc. Ireneusz Parfjańczyk z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej powiedział "Rzeczpospolitej, że nawet "szukając materiałów do lekcji historii, łatwo trafić na treści nazistowskie. Jest to tym bardziej niebezpieczne, że Internet w szkołach nie ma z reguły żadnych zabezpieczeń".
Paweł Jaros - rzecznik praw dziecka powiedział, że do dzieci jest skierowanych wiele akcji promocyjnych, które bazują na ich łatwowierności. Odpłatne ściąganie z Internetu dzwonków, gier, tapet to ogromny, nastawiony na dziecięcych odbiorców biznes - dodał rzecznik.
Według danych CBOS-u z Internetu korzysta 58 procent dzieci, jedna trzecia z nich surfuje po sieci codziennie. (IAR))