Helenka cudem przeżyła. Rodzice zwolnieni z aresztu

Magdalena J. stosowała restrykcyjną dietę, jedząc jedynie owoce i warzywa. W ten sam sposób karmiła córkę. Helenka przez wiele miesięcy dostawała tylko winogrona i mleko matki. Z czasem przestała przybierać na wadze, a jej stan dramatycznie się pogorszył.

W grudniu 2024 roku dziewczynka trafiła do zielonogórskiego szpitala w stanie skrajnego niedożywienia. Ważyła wtedy zaledwie osiem kilogramów i znalazła się na granicy życia i śmierci. Lekarze natychmiast rozpoczęli walkę o jej zdrowie.

Śledczy prowadzący sprawę odkryli, że w domu rodziców znajdowała się dobrze zaopatrzona lodówka. Choć matka narzucała sobie i córce skrajnie restrykcyjną dietę, ojciec – Rafał B. – odżywiał się normalnie i nie brakowało mu jedzenia.

Po wielu tygodniach intensywnej opieki medycznej Helenka opuściła szpital. Zaczęła chętnie jeść i przybierać na wadze. Nie wróciła jednak do rodziców, lecz trafiła do pieczy zastępczej. – Malutka znajduje się w pieczy zastępczej. Mamy zapewnienie, że w niej pozostanie – mówiła prok. Ewa Antoniowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Prokuratura postawiła Magdalenie J. i Rafałowi B. poważne zarzuty. Rodzicom Helenki, grozi do 20 lat więzienia. Prokuratura zarzuca im znęcanie się nad dzieckiem i narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia. Oboje nie przyznają się do winy. – Twierdzą, że restrykcyjną dietę stosowali w trosce o zdrowie dziecka – wskazuje prokuratura.

Jednocześnie śledczy złożyli wniosek o odebranie rodzicom praw rodzicielskich. Podkreślono, że grozi im wieloletnia kara więzienia, a pozostawienie dziewczynki pod ich opieką wiązałoby się z ryzykiem ponownego zagrożenia jej zdrowia i życia.

Obecnie Helenka waży 15 kg i rozwija się prawidłowo. Specjaliści podkreślają, że ma duże szanse na całkowity powrót do zdrowia i normalnego rozwoju.

źródło: Fakt.pl