Rodzice 15-latki z Pakistanu, którą oblali kwasem: zabiliśmy, bo spojrzała na chłopaka
Pakistańskie małżeństwo oskarżone o zabicie własnej córki zrobiło to, bo dziewczyna naraziła na szwank honor rodziny spoglądając na obcego chłopca. Okoliczności przerażającej zbrodni ujawnili w rozmowie z dziennikarzem BBC.
15-letnia Anusha z pakistańskiej części Kaszmiru zginęła z rąk rodziców w ubiegłym tygodniu. Umierała w męczarniach - oblana żrącym kwasem, miała poparzone prawie 70 proc. powierzchni ciała. Gdy trafiła do szpitala, lekarze byli bezradni.
W rozmowie z BBC ojciec nastolatki powiedział, że gdy w okolicy ich domu kręcił się obcy chłopak, Anusha odwróciła się i spojrzała na niego. - Mówiłem jej już wcześniej, żeby tego nie robiła. Zacząłem ją bić, a jej matka przyniosła kwas - opowiada bez emocji mężczyzna.
Żrąca substancja zostawiła ślad na ręce kobiety - namacalny dowód popełnionej zbrodni. - Powiedziała, że nie zrobiła tego specjalnie i już więcej nie będzie patrzeć, ale wtedy polałam już ją kwasem. Takie było jej przeznaczenie, żeby zginąć w ten sposób - mówi matka nastolatki.
Para tłumaczyła BBC, że już ich starsza córka przyniosła dyshonor rodzinie. Nie chcieli stracić twarzy po raz kolejny.
Ciężko poparzona 15-latka umierała w agonii przez wiele godzin, ale rodzice nie chcieli jej pomóc. Sąsiadom powiedzieli, że ich córka próbowała popełnić samobójstwo. Gdy w końcu następnego dnia zawieźli ją do szpitala, lekarze niewiele mogli zrobić, by ją uratować.
Policję zaalarmowała starsza, zamężna już siostra nastolatki, gdy wbrew powszechnemu w Pakistanie zwyczajowi, rodzice nie pozwolili odsłonić podczas ceremonii pogrzebowej twarzy Anushy.
Małżeństwo zostało aresztowane, obojgu grozi dożywocie - tak surowa kara za tzw. zabójstwa honorowe obowiązuje w Pakistanie od marca. Wcześniej wyroki były o wiele niższe.
Mordują za splamienie honoru
Według pakistańskiej Komisji Praw Człowieka w zeszłym roku 943 kobiety straciły życie w Pakistanie w wyniku zabójstw na tle honorowym. Zabójstwa te popełniane są przeważnie przez mężczyzn na kobietach z ich własnych rodzin. Motywem bywa często wejście niezamężnej kobiety w związek z mężczyzną bez zgody jej rodziny lub niechęć do zawarcia związku zaaranżowanego przez krewnych.
Kobiety często atakowane są kwasem. W administrowanym przez Pakistan Kaszmirze do takich ataków nie dochodzi jednak tak często, jak w prowincji Pendżab na wschodzie i Sindh na południowym wschodzie, gdzie odnotowuje się najwięcej takich przestępstw.
Choć pod koniec zeszłego roku zaostrzono kary za tego typu ataki, to w 2012 roku odnotowano już ponad 80 przypadków oblania kobiet kwasem - podają lokalne media. Zgodnie z nowym prawem sprawcom grozi kara od 14 lat więzienia po dożywocie. Jednak wiele spraw dotyczących tego typu ataków zostaje nierozwiązanych, a sprawcy nigdy nie stają przed sądem.
Do podobnych okrucieństw równie często dochodzi w takich krajach jak Afganistan, Bangladesz, Kambodża i Uganda.